Sezon 2019/2020
II kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. MKS Będzin
Zaczynamy ligę
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która przełożony na prośbę rywala mecz pierwszej kolejki z MKS-em Ślepsk Suwałki rozegra 6 listopada, dopiero jutro zainauguruje sezon ligowy. Co prawda kędzierzynianie przeszli już w nowym sezonie swoisty chrzest bojowy, grając w Gliwicach zwycięski mecz o Superpuchar przeciwko Projektowi Warszawa, ale o ligowe punkty powalczą dopiero jutro, a rywalem mistrzów Polski będzie trzynasty w sezonie 2018/2019 MKS Będzin.
Historia spotkań obu zespołów nie jest ani długa i raczej jednostronna. Na 10 meczów ZAKSA wygrała 9, w tym wszystkie u siebie. Rywalom raz udało się wygrać tie-braek w sezonie 2014/2015 i to jest to jedyne zwycięstwo MKS-u. W pierwszej kolejce, w której nasi siatkarze pauzowali, MKS rozegrał wyjazdowy mecz w Warszawie, przegrywając 3:1 z Projektem, z którym nasz zespół wygrał w Gliwicach w takim samym stosunku.
MKS Będzin podobnie jak ZAKSA dość poważnie zmienił swój skład. Z poprzedniego sezonu w zespole MKS-u zostali tylko Rafał Faryna, Michał Potera, Jan Fornal i Artur Ratajczak. Nowymi twarzami są m.in. szkoleniowiec Kuba Bednaruk, kanadyjski rozgrywający Tyler James Sanders, przyjmujący z Niemiec David Sossenheimer i z Iranu Pyrya Fayazi.
MKS utrzymał się w poprzednim sezonie w PlusLidze tylko na skutek degradacji Stoczni Szczecin, co przełożyło się na brak spadków, bo w całym sezonie wygrał zaledwie dwa spotkania. Ten sezon ma być według władz klubu zdecydowanie lepszy. MKS zamierza grać lepiej, utrzymać się w lidze i wygrać więcej meczów.
Zdecydowanym faworytem jutrzejszego spotkania są mistrzowie Polski, ale mecz zapowiada się ciekawie, choćby z tego względu, że na parkiecie w obu ekipach zobaczyć będzie można kilka nowych twarzy, zarówno na ławkach trenerskich jak i na boisku i chociaż liga dopiero się zaczyna, walka o każdy ligowy punkt będzie się toczyć od pierwszej do ostatniej kolejki również pomiędzy tymi bardziej i mniej możnymi ligi.
Autor:Janusz Żuk
|