Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle powoli wraca do gry i po meczu ze Stalą Nysa, który rozegrany został w ubiegłą sobotę w Kędzierzynie-Koźlu, teraz czeka nas mecz z MKS-em Będzin w Sosnowcu, który rozegranie zostany 28 listopada o godzinie 20.30. w ramach XV kolejki. Powoli i ostrożnie nasz zespół wraca więc do rytmu meczowego, gdyż już niedługo czeka ZAKSĘ turniej LM rozgrywany w hali "Azoty" od 8-10.12.

Nasz kolejny rywal zajmuje w tabeli ostatnie miejsce z 6 punktami po rozegraniu 11 spotkań (2 zwycięstwa i 9 porażek). Gospodarze wygrali do tej pory 3:1 z Cuprum Lubin i 3:2 z AZS-em Nysa.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozegrała do tej pory 9 spotkań i z kompletem 27 punktów zajmuje pierwsze miejsce. Zaległe pozostają mecze z GKS-em Katowice, Cerradem Czarnymi Radom, Asseco Resowią Rzeszów, Aluronem Wartą Zawiercie oraz Vervą Warszawa.

Mimo dystansu dzielącego oba zespoły wynik sobotniego meczu wcale nie jest oczywisty, gdyż trudno ocenić wydolność i formę zespołu wracającego do gry po covidowej przerwie. Przekonali się o tym ostatnio Bełchatowianie, a zdarzenie Grzegorza Łomacza w meczu z Verva aż nadto pokazuje trudności związane z powrotem na boisko. Mówili o tym zawodnicy ZAKSY po meczu ze Stalą Nysa, mówił o tym Nikola Grbić, dziekując zawodnikom za zaangażowanie i wysiłek.

Adrian Staszewski, który w tym meczu zmienił Olka Śliwkę, tak komentował powrót do gry po zakażeniu korona wirusem: - Przerwa trwała dość długo, wracaliśmy też grupami, więc nie mogliśmy całą 14 trenować. Niektórzy zaczęli treningi wcześniej, inni później Obawialiśmy się trochę tego meczu, graliśmy ze Stalą Nysa, która nie miała takiej przerwie jak my. Potrzebujemy trochę czasu, żeby dojść do siebie. Byliśmy jednak bardzo zmotywowani i po tych dniach w domu głodni siatkówki i głodni zwycięstwa.

Do meczu z MKS-em Będzin mistrzowie Polski przystąpią po siedmiu dniach zajęć, więc będą w innej sytuacji niż w ubiegłym tygodniu. Do składu dołączy już Łukasz Kaczmarek, chociaż nie wiadomo, czy wystąpi na boisku, zwłaszcza że Bartek Kluth w ostatnim meczu spisywał się bardzo dobrze. Po przeciwnej stronie siatki na tej pozycji wystąpi najlepszy zawodnik MKS-u Rafał Faryna, aktualnie trzeci w rankingu punktujących i od gry tego zawodnika i Jose Ademara będzie zależała dyspozycja naszego kolejnego rywala. Mamy nadzieję, że nasz zespół zagra na swoim normalnym poziomie i przywiezie s Sosnowca komplet punktów.

Autor:Janusz Żuk