W piątek o 20.30 niepokonana w lidze Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmować będzie Indykpol AZS Olsztyn, który zaliczył wspaniałą serię 7 wygranych meczów pod rząd, ulegając jednak w 10 kolejce mistrzom Polski.

Akademicy z Olsztyna zajmują aktualnie wysokie 4. miejsce w tabeli, mając na koncie 7 wygranych i 3 porażki. Najwięcej punktów dla tego zespołu zdobyli do tej pory Karol Butrym (174) i Amerykanin Terey DeFalco ( 173) . Obaj zawodnicy błyszczą też w bloku, zajmując III i IV miejsce w plus ligowych rankingach.

W ostatniej kolejce olsztynianie zostali zastopowani przez mistrzów Polski, a Karol Butrym i Terey DeFalcko zagrali słabo, zdobywając odpowiednio 6 oraz 10 punktów i atakując z około trzydziestoprocentową skutecznością.

- Wróciliśmy na ziemię - skwitował krótko ten mecz Marco Bonitta, szkoleniowiec zespołu z Olsztyna, który wskazał, że tylko do połowy setów jego zespół dorównywał rywalom, którzy w końcówce mu odskakiwali. - Mamy pewne problemy kadrowe. Mam nadzieję, że kontuzjowani zawodnicy niedługo do nas wrócą. W tych najbliższych meczach chcemy dać z siebie wszystko i zagrać swoją najlepszą siatkówkę - zapowiada szkoleniowiec AZS-u Olsztyn.

ZAKSA natomiast w ostatni piątek podejmowała GKS Katowice i pewnie wygrała 3:0. MVP meczu został Olek Śliwka, ale cały zespół zasłużył na wyróżnienie.

W piątek przez naszą ZAKSĄ kolejne wyzwanie i szansa na następne punkty tuż przed długą podróżą do Nowosybirska, gdzie 14 grudnia aktualny zwycięzca Ligi Mistrzów zmierzy się z brązowym medalistą Superligi Lokomotiwem Nowosibirsk. W przeddzień podróży liczymy więc na kolejny dobry mecz naszego zespołu.

Autor: Janusz Żuk