W środę oba zespoły wygrały swoje mecze w 1/8 Pucharu Polski, a już w sobotę o godzinie 17.30 rozpoczną na Torwarze mecz XVII kolejki PlusLigi. Czasu na przygotowania wiele nie było, zwłaszcza że oba zespoły w ostatnim czasie miały problemy zdrowotne. W ZAKSIE w meczu pucharowym zabrakło obu rozgrywających, Kamila Semeniuka, Norberta Hubera i Bartosza Klutha, natomiast warszawianie pucharowy mecz zagrali po dwóch tygodniach przerwy spowodowanej dużą liczbą zakażeń COVID-`19.

Sobotni mecz będzie niezwykle ważny dla obu zespołów. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle jest aktualnym liderem PlusLigi, ale tuż za jej plecami czają się i liczą na potknięcie Jastrzębski Węgiel i PGE Skra Bełchatów, a dalej Aluron CMC Warta Zawiercie i właśnie Projekt Warszawa, który ma dwa zaległe spotkania (z Cuprum Lubin i Jastrzębskim Węglem).

W swoich ostatnich ligowych meczach oba zespoły też odnotowały różne wyniki. ZAKSA nie bez trudu pokonała beniaminka PlusLigi LUK Lublin, natomiast gospodarze niespodziewanie przegrali 3 stycznia z Czarnymi Radom 2:3, prowadząc już 2:0.

W pierwszym meczu tego sezonu oba zespoły spotkały się w hali "Azoty" w Kędzierzynie-Koźlu. Dwa punkty wywalczyła w tym spotkaniu ZAKSA, która wygrała 3:2, przegrywając 1:2. Po bardzo słabym trzecim secie, w którym gra naszego zespołu dosłownie się rozsypała kędzierzynianie doprowadzili po kapitanie zagranym IV secie do tie-breaka, którego pewnie wygrali. MVP tego spotkania został Łukasz Kaczmarek, który zdobył 25 punktów. Znakomite zawody zagrali również Kamil Semeniuk (24pkt) i Norbert Huber (13 pkt).

Oba zespoły spotkały się dotychczas 53 razy i chociaż walczyły na różnych etapach rozgrywek, gospodarze tylko 9 razy mogli cieszyć się z wygranej, ostatni raz 20.11.2029 roku, kiedy to Verwa Warszawa Orlen Paliwa w Kędzierzynie-Koźlu wygrały 2:3.Często mecze pomiędzy tymi zespołami były bardzo zacięte i kończyły się tak jak wspomniane wcześniej dopiero po rozegraniu 5 setów.

W sobotę czeka nas kolejny rozdział rozgrywek ligowych 2021/22 i kolejny rozdział meczów pomiędzy tymi zespołami. Czy Grupa Azoty zostanie po tym meczu niepokonana i zbliży się do rekordu z sezonu sprzed trzech lat. Liczymy, że mimo napiętego kalendarza oraz zdrowotnym problemów i tę przeszkodę pokonamy jak środowy mecz Pucharu Polski.

Autor: Janusz Żuk