O tym, że w PlusLidze nie ma nieważnych meczów, wiedzą wszyscy, ale w tym sezonie meczów na przysłowiowym szczycie jest jakby więcej. I taki mecz czeka nasz zespół w sobotę 27 listopada, kiedy to Aluron Zawiercie podejmować będzie naszą ZAKSĘ. Trzecia drużyna w tabeli zmierzy się z liderem rozgrywek.

Gospodarz najbliższego meczu z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle rozegrał do tej pory osiem meczów, zaliczając tylko jedną przegraną. Miało to miejsce w czwartej kolejce z AZS-em Olsztyn. Co prawda zawiercianie nie rozegrali jeszcze wszystkich meczów z tymi najsilniejszymi (ZAKSA jest druga po Jastrzębskim Węglu), ale wygranej z Jastrzębskim Węglem 3:2 na parkiecie rywala nie można nie docenić.

"Jurajscy rycerze" zostali przed tym sezonem tak zbudowani, aby wygrywać, więc zwycięstwa nie są niczym dziwnym: Uros Kovacević, Facundo Conte , Dawid Konarski to tylko kilka nazwisk, świadczących o mocnym składzie, jaki ma do dyspozycji Igor Kolaković.

Od sezonu 2017/2018, kiedy to zespół z Zawiercia pierwszy raz zawitał do PlusLigi, należał do tzw. ligowych średniaków. W najlepszym dla siebie sezonie 2018/2019 zajął najwyższe, bo czwarte miejsce w rozgrywkach ligowych, o mały włos nie eliminując z gry późniejszego mistrza Polski, czyli ZAKSĘ, i wystąpił w półfinale PP, przegrywając również z ZAKSĄ. W zespole "Jurajskich rycerzy" grali wówczas na wypożyczeniu Kamil Semeniuk i Krzysztof Rejno, którzy dobrze pamiętają tamte wydarzenia na boisku.

Oprócz wspomnianego wcześniej sezonu, kiedy to Aluron był blisko pokonania Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w półfinałach play-off, oba zespoły grały z sobą jeszcze 8 razy, z czego siedem razy wygrał nasz zespół. Rywale pokonali Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle jeszcze raz 6 lutego tego roku w hali "Azoty" 3:0.

Aktualnie siatkarze Aluronu Virtu CMC Zawiercie po rozegraniu ośmiu kolejek zajmują trzecie miejsce w tabeli za ZAKSĄ i Jastrzębskim Węglem, do którego mają punkt straty, ale JW ma rozegrany jeden mecz więcej. Za nimi są dwa zespoły mające tylko jeden punkt mniej (AZS Olsztyn i Projekt Warszawa). Sytuacja w czołówce jest więc mocno zagmatwana, więc dla obu zespołów punkty w tym meczu będą niezwykle ważne.

Autor: Janusz Żuk