Po powrocie z Radomia i Suwałk mistrzowie Polski wracają do hali "Azoty", gdzie rozegrają dwa ostatnie mecze w PlusLidze. Pierwszym rywalem niebiesko-biało-czerwonych będzie GKS Katowice, z którym ZAKSA zmierzy się w ramach 29. kolejki w niedzielę 26 marca o godzinie 17.30.

Nasz najbliższy rywal zajmuje w tabeli bezpieczne 12 miejsce i nie ma już szans na grę w play-offach, ale nie boi się też spadku z PlusLigi. Nasi rywale najgorszą część sezonu mieli w jego środkowej fazie, kiedy to od 5 grudnia do 22 stycznia przegrali 10 spotkań pod rząd, co pozbawiło ich możliwości zajęcia lepszego miejsca. Do 13 kolejki katowiczanie byli na dziewiątym miejscu, wyżej od Projektu Warszawa.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po awansie do półfinałów Ligi Mistrzów i powrocie z Trydentu rozegrała dwa ligowe spotkania, w których zdobyła łącznie sześć punktów, co pozwoliło jej powrócić na czwarte miejsce w tabeli. Teraz przed naszym zespołem stoi trudne zadanie, utrzymania tej lokaty przed fazą play-off. Nie jest to zadanie łatwe, bowiem w ostatnim meczu kędzierzynianie grają z Jastrzębskim Węglem, a w międzyczasie czeka nas hitowy pojedynek pierwszego półfinału Ligi Mistrzów, w którym Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzy się we własnej hali z Sir Safety Perugia.

Zanim jednak w środowy wieczór kibicować będziemy zwycięzcy Ligi Mistrzów z dwóch ostatnich sezonów w pojedynku z zespołem Kamila Semeniuka, który z ZAKSĄ zdobył oba tytuły w poprzednich sezonach, skupimy się na rozgrywkach ligowych. Zapraszamy więc w niedzielę na godzinę 17.30.

Autor:Janusz Żuk