Sezon 2023/2024
XV kolejka PlusLigi
ZAKSA Kędzierzyn vs. Jastrzębski W.
Czy ZAKSA pokona lidera?
Wiemy już, że w tym sezonie nie zagramy w finale Pucharu Polski, co z pewnością jest bardzo przykrą wiadomością dla klubu, który 10 razy zdobywał to trofeum, a w ostatnich sezonach dokonał tego cztery razy z rzędu i aktualnie jest jego obrońcą. Ale do ugrania pozostało jeszcze bardzo dużo i na tym teraz trzeba się skoncentrować. Pozostaje przecież walka o mistrzostwo Polski i awans od drugiej rundy Ligi Mistrzów, w której to nasz zespół trzy razy z rzędu stawał na zwycięskim podium.
Już jutro o godzinie 12.30 będzie okazja do podniesienia się po serii porażek, bowiem do Kędzierzyna - Koźla zawita największy rywal ZAKSY z ostatnich lat zarówno w lidze jak i Lidze Mistrzów, zespół Jastrzębskiego Węgla, który aktualnie jest liderem rozgrywek z 36 punktami na koncie po rozegraniu 14 kolejek. Jastrzębianie przegrali tylko dwa razy w tym sezonie: z Projektem Warszawa i Aluronem CMC Wartą Zawiercie.
Oba zespoły spotykały się do tej pory w PlusLidze 94 razy. 46 razy wygrywała ZAKSA, a 48 Jastrzębski Węgiel. Ostatni raz jastrzębianie wygrali trzykrotnie w ubiegłorocznym finale PlusLigi, zdobywając mistrzostwo Polski, ale po kilkunastu dniach przegrali z ZAKSĄ finał Ligi Mistrzów.
W tym sezonie ZAKSA i Jastrzębski Węgiel rozegrali już jeden ważny mecz o Superpuchar Polski, który wygrała Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Teraz jednak sytuacja jest zgoła inna. Jak pisaliśmy, Jastrzębski Węgiel jest liderem rozgrywek, a ZAKSA zajmuje dziewiąte miejsce, mając siedem zwycięstw i siedem porażek.
W meczu z Wartą Zawiercie, który ostatnio pokonał też Jastrzębski Węgiel, kędzierzynianie zagrali już nieźle i byli blisko doprowadzenia do tie-breaka, a z bardzo dobrej strony pokazał się powracający po kontuzji Daniel Chitigoi.
Mamy nadzieję, ze w trudnym meczu ze znakomicie grającym liderem PlusLigi ZAKSA znajdzie dość motywacji i umiejętności, aby odbudować się i wkroczyć na drogę zwycięstw.
Autor: Janusz Żuk
|