W piątkowy wieczór 1 marca o godzinie 17.30 czeka naszych siatkarzy kolejny ważny mecz, zresztą tak już będzie do końca rundy zasadniczej. Tym razem rywalem niebiesko-biało-czerwonych będzie beniaminek PlusLigi, zespół Exact Systems Hemarpol Częstochowa. I wydawać by się mogło, że będzie to łatwy mecz, ale nic bardziej mylnego. Częstochowianie już raz w rundzie jesiennej pokonali ZAKSĘ w hali "Azoty", a ostatnio wygrali na wyjeździe z Aseeco Resovia Rzeszów 3:1.

To zwycięstwo na pewno bardzo podbudowało beniaminka, który liczy na to, że teraz wygra również z wicemistrzem Polski: - Przez cały sezon ZAKSA ma swoje problemy. Do tej pory nie gra w optymalnym składzie. Wiadomo, że jeśli nie można wykonać pełnego treningu na optymalnym poziomie, to w meczu też nie można czuć się pewnie. Wiadomo, że ma w składzie światowej klasy zawodników i nie możemy jej zlekceważyć, ale też mamy swoje atuty i postaramy się wykorzystać je w piątek.

ZAKSA zrobiła krok do przodu i teraz znajduje się na 9. miejscu w tabeli. Przed naszym zespołem jest z taką samą liczba punktów Skra Bełchatów, a za nami Stal Nysa, która też ma 32 punkty i jeden mecz więcej na koncie. Toczy się wiec walka o każdy punkt, o każdy set i liczymy, że w Częstochowie nasz zespół zrobi kolejny krok w górę tabeli.

Autor: Janusz Żuk