Już w najbliższą sobotę 25 października o godzinie 17.30 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozpocznie sezon ligowy 2025/2026 od drugiej kolejki, w której na wyjeździe nasz zespół zmierzy się z mistrzem Polski, zespołem Bogdanki LUK Lublin. Zresztą początek rozgrywek nie rozpieszcza kędzierzynian, którzy już w środę 29 października podejmować będą w ramach 1 kolejki wicemistrza Polski, Aluron CMC Wartę Zawiercie.

W play-offach lepszy Lublin

Bogdanka i ZAKSA ostatni raz spotkały się w ćwierćfinałach play-off poprzedniego sezonu i tam w trójmeczu lepsi okazali się rywale, którzy wygrali 2:1 i później świętowali mistrzostwo Polski. Natomiast ZAKSA po rozegraniu dwumeczu z Resovią zajęła ostatecznie 5 miejsce.

Zmiany przed sezonem

Przed sezonem w zespole ZAKSY zaszły bardzo duże zmiany. Z podstawowego składu odeszło pięciu zawodników. Trzech z nich zdobywało wraz z naszym zespołem trofea ostatnich lat, w tym wygrane w Lidze Mistrzów. Byli to Marcin Janusz, Erik Shoji i David Smith oraz Bartosz Kurek i Mateusz Poręba. Na ich miejsce klub zakontraktował mistrza świata z 2025 r. Kamila Rychlckiehgo, Amerykanina Quinn Isaacsona na rozegranie, Mateusza Czunkiewicza na pozycję libero i brązowego medalistę mistrzostw świata 2025 r. Szymona Jakubiszaka.

W zespole gospodarzy zachowany został natomiast trzon zespołu. Z Lublinem co prawda pożegnał się szkoleniowiec Massimo Botti, którego zastąpił Stephane Antiga, ale wyjściowa siódemka w zasadzie pozostała nietknięta, nie licząc odejścia Bennie Tuinstry.

Gospodarze po inauguracji

Gospodarze mają już za sobą jeden mecz. W środę wygrali bez straty seta z Steam Hemarpol Politechniką Częstochowa 3:0 (16:25,26:28,17:25). - Bardzo dobrze przepracowaliśmy okres przygotowawczy. Przyjechaliśmy do Częstochowy nabuzowani, z pozytywnym nastawieniem. Chcieliśmy pokazać się z jak najlepszej strony i dobrze wejść w ten sezon.W okresie przygotowawczym trener poświęcał dużo uwagi na różne elementy gry. Mnie cieszy, jak to wyglądało, prawie każdy z nas zanotował blok punktowy. Dobrze, że ta praca się opłaca i są jej efekty. Myślę, że zagraliśmy też dobrze w obronie i ten system blok/obrona działał naprawdę fajnie. Czasem są takie mecze, gdzie wszystko wychodzi. Były może delikatne problemy w drugim secie, ale zdołaliśmy przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść - analizował po meczu Kewin Sasak.

Czekamy na dobry start ZAKSY

Dla ZAKSY, która ostatnio pokonała w finale Memoriału Arka Gołasia Aluron CMC Wartę Zawiercie, będzie to pierwsze spotkanie o ligowe punkty i to z mistrzem Polski na jego boisku. - Myślę, że początek sezonu będzie trudny, bo poprzeczka jest naprawdę wysoko postawiona - mówi środkowy ZAKSY Karol Urbanowicz. - Jednak od początku przygotowań sobie powtarzaliśmy, że tak będzie. Psychicznie i fizycznie jesteśmy dobrze przygotowani i każdy z nas nie może doczekać się tego meczu.

Kibice naszego zespołu też z niecierpliwością czekają na występ ZAKSY i liczą na dobrą grę, która przełoży się na punkty wywiezione z Lublina.

Autor:Janusz Żuk