Półfinał
Puchar Polski 2021
ZAKSA Kędzierzyn vs. Aluron Zawiercie
Gramy o pierwsze trofeum w sezonie
Sezon rozgrywek klubowych 2020/2021 wkroczył w decydującą fazę, a najbliższy weekend poświęcony jest na Final Four Pucharu Polski, który rozegrany zostanie w Krakowie w Hali Widowisko-Sportowej Suche Stawy. Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa w walce o to drugie co do prestiżu trofeum zagrają zwycięzcy ćwierćfinałów. W pierwszym meczu zmierzą się Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Aluron CMC Warta Zawiercie, natomiast w kolejnym półfinale staną naprzeciwko siebie Jastrzębski Węgiel oraz Trefl Gdańsk. W niedzielę zwycięzcy obu pojedynków wystąpią w finale tej cyklicznej prestiżowej imprezy.
Dla Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która z ogromną przewagą wygrała rundę zasadniczą PlusLigi, kolejne tygodnie będą okazją do udowodnienia dominacji nie tylko na krajowych parkietach, bowiem zaraz po turnieju w Krakowie podopieczni Nikoli Grbicia udają się do Kazania na półfinal Ligi Mistrzów z Zenitem.
- Od lipca przygotowywaliśmy się na to wydarzenie. Pracowaliśmy na to, żeby zagrać dwa mecze w dwa dni przeciwko bardzo wymagającym przeciwnikom. Znajdujemy się w sytuacji, że jesteśmy przygotowani zarówno fizycznie, jak i mentalnie. Ze zdrowiem u nas wszystko dobrze. Przed nami bardzo ciężkie i ważne mecze, ale znajdujemy się w dobrej formie - powiedział na konferencji prasowej przed Final Four trener Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Nikola Grbić.
Rywalem obrońców Pucharu Polski z 2019 roku będzie Aluron CMC warta Zawiercie.
- Wiemy, że żadna z drużyn nie znalazła się w półfinale Pucharu Polski przypadkiem. Zasłużyli na swoją dobrą grą i dużą jakością, którą pokazali. Musimy zagrać swoją najlepszą siatkówkę, żeby ich pokonać. Nie myślę, że wynik jest już przesądzony jeszcze przed rozpoczęciem meczu, jak mogą uważać niektórzy - mówi Grbić o swoim pucharowym rywalu w płfinale.
Autor: Janusz Żuk
|