Półfinał
Puchar Polski 2022
ZAKSA Kędzierzyn vs. Trefl Gdańsk
Gramy o finał Pucharu Polski
W sobotę 26 lutego w Hali "Orbita" we Wrocławiu cztery zespoły PlusLigi rozpoczną walkę o pierwsze trofeum w tym sezonie, jakim jest Puchar Polski. W pierwszej parze, która rozpocznie mecz o 14.45 zagrają Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Trefl Gdańsk. W drugiej parze spotkają się Jastrzębski Węgiel i Asseco Resovia Rzeszów.
Do Wrocławskiej hali "Orbita" turniej finałowy Pucharu Polski powrócił po trzech latach przerwy. Wcześniej w tym obiekcie odbył się w 2019 roku, kiedy najlepsza okazała się Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Ona również będzie broniła go z Krakowa, gdzie okazała się najlepsza w minionym roku. Zresztą w ogóle jest najbardziej utytułowaną drużyną, bowiem aż 8 razy w historii wygrywała rozgrywki Pucharu Polski. 7 razy najlepsze były PGE Skra Bełchatów i Indykpol AZS Olsztyn, ale te drużyny przynajmniej w tym roku nie będą miały możliwości wywalczenia tego trofeum.
Ostatni raz oba zespoły spotkały się w tej fazie rozgrywek Puchary Polski w 2018 roku i wtedy niespodziewanie 1:3 wygrał zespól Trefla, w szeregach którego znakomite zawody zagrali Damian Schultz i Artur Szalpuk, i zdobył Puchar Polski, pokonując w finale Skrę Bełchatów. Wcześniej ZAKSA grała z Treflem w półfinałach w 2016 i wygrała 3:0. W finale uległa jednak Skrze Bełchatów 2:3.
Do turnieju finałowego Pucharu Polski Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przystępuje z nieprzerwaną serią 17 zwycięstw w PlusLidze. Jeśli do tego dodamy 3 wygrane w Pucharze Polski to na krajowym podwórku nasz zespół wygrał nieprzerwanie 20 spotkań. Trefl natomiast obecnego sezonu nie może zaliczyć do udanych. W lidze zajmuje 9 miejsce z 8 wygranymi meczami. Jednak ostatnio zawodnicy z Gdańska ustabilizowali dyspozycję, co przełożyło się na wyniki. Wygrali cztery mecze w PlusLidze i tym samym nie tylko poprawili humory Kobicom, ale też pozycję w tabeli.
- Mamy przed sobą - oby - dwa mecze we Wrocławiu. Z pewnością nie przemawia przez nas zbytnia pewność siebie bądź zachłyśnięcie tym, że wygraliśmy kilka spotkań z rzędu. Naszym marzeniem jest Puchar Polski. Nikt nie może zabronić nam marzyć, dlatego w sobotę będziemy chcieli bić się o zwycięstwo - zapewnia Michał Winiarski, trener Trefla.
- Trafiliśmy na ZAKSĘ, więc łatwo o zwycięstwo nam nie będzie, tym bardziej, że kędzierzynianie do tej pory w tym sezonie w Polsce jeszcze nie przegrali spotkania. Jednak większa presja będzie po ich stronie, a my po prostu będziemy musieli jej się postawić i powalczyć. Najważniejsze, abyśmy nie poddali się jeszcze w szatni przed meczem - mówi z kolei przyjmujący TreflaMateusz Mika.
- Na pewno jest to dla mnie wyjątkowy mecz. Nie tylko dlatego, że jest to półfinał Pucharu Polski, ale gram przeciwko mojej byłej drużynie. Trefl gra coraz lepiej w tym sezonie, więc łatwo nie będzie i będziemy musieli zagrać bardzo skoncentrowani, aby wygrać - mówi natomiast rozgrywający Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn- Koźle Marcin Janusz, a Kamil Semeniuk dodaje: - Każda drużyna, która tu przybyła chce zdobyć to trofeum. My także. Czekamu już na to spotkanie półfinałowe i damy z siebie naprawdę wszystko, co potrafimy, Chcemy się znaleźć w finale, zwyciężyć i zdobyć ten Puchar.
Autor: Janusz Żuk
|