Do rozgrywek PlusLigi w sezonie 2024/2025 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle startowała po bardzo ciężkim poprzednim sezonie, w którym na skutek licznych kontuzji zajęła ostatecznie 10 miejsce, bez wsparcia tytularnego sponsora, Grupy Azoty, i osłabiona brakiem czołowych zawodników: Łukasza Kaczmarka, Olka Śliwki i Bartosza Bednorza, którzy przed sezonem pożegnali się z zespołem. Drużynę zasilił co prawda Bartosz Kurek, a na przyjęcie klub zakontraktował Igora Grobelnego i Rafała Szymurę, ale skład wydawał się słabszy od poprzedniego. Na domiar złego w pierwszym meczu w Warszawie kontuzji doznał Bartek Kurek i jedynym zdrowym atakującym pozostał grający do tej pory w I lidze Mateusz Rećko. Dużą nadzieję wiązano natomiast z nowym trenerem, którym został Andrea Giani, który niedawno zdobył mistrzostwo olimpijskie z reprezentacją Francji na IO w Paryżu.

Mimo tych kłopotów ZAKSA radziła sobie całkiem nieźle w rozgrywkach ligowych i po dziesięciu kolejkach zajmowała 5. miejsce za "wielką czwórką" (Jastrzębski Węgiel, Warta Zawiercie, PGE Projekt Warszawa i Bogdanka Lublin) , ale przed Skrą Bełchatów i Asseco Resovią. Tak samo było na półmetku, z tym że tu nasz klub zrównał się punktami z późniejszym mistrzem Polski, Bogdanką LUK Lublin.

Nie powiodło się natomiast w ćwierćfinale Pucharu Polski , w którym ZAKSA trafiła na PGE Projekt Warszawa i niestety tym razem nie zdołała zakwalifikować się do Final Four w Krakowie, przegrywając mecz ćwierćfinałowy 1:3. Drugi rok z rzędu dziesięciokrotny zdobywca Pucharu Polski nie zagrał w turnieju finałowym. Był to pierwszy taki przypadek od czasu zdobycia przez nasz klub pierwszego Pucharu.

Na koniec rundy zasadniczej ZAKSA zajęła piąte miejsce. Jej rywalem w ćwierćfinałach był więc sąsiad z tabeli, Bogdanka LUK Lublin. Kędzierzynianie wygrali pierwszy mecz 3:1 na parkiecie rywala, co rozbudziło nadzieję na awans do czwórki i walkę o medale. Niestety, w drugim meczu z powodu kontuzji nie mógł wystąpić Bartosz Kurek, a w zespole rywala coraz lepiej zaczął grać Wilfredo Leon i lublinianie wyrównali stan rywalizacji. W trzecim meczu mimo obecności na parkiecie lidera ZAKSY ponownie lepsi okazali się siatkarze z Lublina i to oni awansowali do półfinałów. Nam pozostała walka o piąte miejsce z Asecoo Resovią Rzeszów zakończona dwukrotnym zwycięstwem ZAKSY i piątym miejscem na koniec rozgrywek, co było dużym sukcesem przebudowanej drużyny, która w pokonanym polu zostawiła faworyzowaną Asseco Resovię Rzeszów i powracającą do walki o medale Skrę Bełchatów.

Autor: Janusz Żuk

FOTO: Jan Opiłka

Nr	Imię i Nazwisko	Rok urodzenia	Wzrost	Pozycja
1.	Bartosz Kurek	1988	205	Atakujący
2.	Kajetan Kubicki	2003	190	Rozgrywający
5.	Marcin Janusz	1994	195	Rozgrywający
7.	Igor Grobelny	1993	194	Przyjmujący
10.	Mateusz Rećko	1998	197	Atakujący
12.	Andreas Takvam	1993	201	Środkowy
13.	Rafał Szymura	1995	197	Przyjmujący
15.	David Smith	1985	201	Środkowy
16.	Mateusz Poręba	1999	203	Środkowy
18.	Maciej Nowowsiak	2001	189	Libero
21.	Karol Urbanowicz	2001	200	Środkowy
22.	Erik Shoji	1989	184	Libero
23.	Jakub Szymański	1998	200	Przyjmujący
99.	Daniel Chitigoi	2005	203	Przyjmujący

Trener: Andrea Giani
Asystent trenera: Michał Chadała
Trener przygotowania fizycznego: Piotr Pietrzak
Fizjoterapeuta: Paweł Brandt
II fizjoterapeuta: Bartosz Hołobut
Statystyk: Mateusz Musiał

W drodze na tron:

1. Tak to się zaczęło
2. Mostostal - spełnione marzenia
3. Klub Kibica
4. Pierwsze "złoto"
5. Tylko czy aż?
6. Wspaniali chłopcy
7. Naj-wspanialsi
8. Niepokonani
9. Europo, witaj nam!
10. Znowu na tronie
11. Nie zawsze można wygrywać; 12 Wrócimy
13. Chłopcy na "piątkę"
14. "Na równi pochyłej"
15. Sezon jednego play-offu
16. Powtórka z rozrywki
17. Wracamy na salony
18. O krok od medalu
19. Trzy finały
20. Koniec epoki
21. Nowe otwarcie
22. Sukces czy porażka
23. Jaki początek, taki koniec
24. Znowu na tronie!
25. Dwie korony
26. Rozczarowani X 3
27. Odzyskane korony
28. Zwycięzca bez korony
29. Najlepsi w Europie
30. Trzy korony
31. W europejskiej elicie
32. Pokaleczony sezon