Stare wiadomości: 2020 r.

- Przedłużyłem umowę z ZAKSĄ, bo to świetny klub. Bardzo podoba mi się to miejsce, ludzie, z którymi pracuję. Myślę, że obie strony są zadowolone. Ambicje klubu są takie, żeby zawsze być na szczycie, żeby zdobywać wszystkie możliwe trofea. To bardzo mi pasuje, bo jest zgodne z moją mentalnością, ambicjami - powiedział dziennikarzowi portalu sportowe fakty,wp.pl szkoleniowiec mistrzów Polski Nikola Grbić,

20 spotkań rozegrali w tym roku w tej części sezonu siatkarze mistrza Polski, wliczając Ligę Mistrzów i Superpuchar, i odnieśli tyle samo zwycięstw, oddając rywalom zaledwie jeden ligowy punkt. Na koniec 2020 roku w piętnastym ligowym meczu pokonali 1:3 Vervę Warszawa Orlen Paliwa.

W tym roku kalendarzowym czeka Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle jeszcze jeden mecz. Tym razem niebiesko-biało-czerwoni udadzą się do Warszawy na zaległe spotkanie trzynastej kolejki z Vervą Warszawa Orlen Paliwa. Nasz rywal podobnie jak ZAKSA rozegrał do tej pory 14 spotkań, z których wygrał osiem i zajmuje siódme miejsce w tabeli.

Tylko w pierwszym secie siatkarze AZS-u Olsztyn toczyli z mistrzami Polski wyrównany pojedynek, który przegrali dopiero na przewagi. W kolejnych dwóch partiach dominacja Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle była aż nadto widoczna, toteż 14 wygrana stała się faktem, co umocniło nasz zespół na fotelu lidera z dorobkiem 41 punktów na koncie.

Już we wtorek siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zagrają w stolicy Warmii i Mazur z AZS-em Olsztyn i będzie to ostatni mecz mistrzów Polski przed Bożym Narodzeniem, ale nie ostatni w tym roku kalendarzowym, bowiem w środę 30 grudnia czeka naszych siatkarzy zaległe spotkanie z Vervą Warszawa. Nasz jutrzejszy rywal zajmuje w tabeli 10 pozycję po 14 spotkaniach, mając w dorobku 6 zwycięstw i 8 porażek.

W meczu na szczycie pomiędzy liderem rozgrywek Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, a drugim w tabeli Treflem Gdańsk nie było takich emocji na jakie liczyli komentatorzy. Gospodarze narzucili swój własny styl i od poczatku do końca dominowali na boisku, co przełożyło się na wygraną 3:0.

W meczu na szczycie pomiędzy Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle a Treflem Gdańsk prawdziwą klasę po raz kolejny pokazali siatkarze mistrza Polski, którzy nie pozostawili cienia wątpliwości, kto jest zespołem lepszym, wygrywając trzynasty już pojedynek w tym sezonie.

Po rozegraniu dwóch trudnych spotkań ligowych oraz trzech meczów grupowych Ligi Mistrzów siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle mieli kilka dni na treningi i odpoczynek, ale już w sobotę 19 grudnia o godzinie 14.45 rozegrają w hali "Azoty" kolejny ważny mecz. Tym razem do Kędzierzyna-Koźla przyjedzie opromieniony nieprzerwaną serią ośmiu zwycięstw w lidze Trefl Gdańsk, który aktualnie zajmuje drugie miejsce w tabeli z 33 punktami.

Tylko jednego seta oddała ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w emocjonującym meczu z powracającym do gry po przerwie Jastrzębskim Węglem, ale to zwycięstwo kosztowało naszych siatkarzy wiele walki, a wynik wszystkich setów rozstrzygał się w nerwowych końcówkach, które lepiej rozwiązywali mistrzowie Polski.

Mistrzowie Polski nie mają czasu na odpoczynek. Dopiero w czwartek zakończyli trójmecz w Lidze Mistrzów, a już w niedzielę o 17.30 czeka ich mecz z Jastrzębskim Węglem. Inaczej nasi rywale, którzy od miesiąca nie rozegrali meczu, walcząc z koronawirusem, i będzie to ich pierwsze spotkanie od 15 listopada, kiedy to wygrali 3:0 z Cuprum Lubin.

Tradycji stało się zadość. W ostatnim meczu grupowym Ligi Mistrzów rozgrywanym w Kędzierzynie-Koźlu mistrzowie Polski w stosunku 3:0 pokonali trzeciego uczestnika tych zawodów, belgijski zespół Lindemans Aalst i tym samym z trzema zwycięstwami po 3:0 zajęli pierwsze miejsce w tabeli grupy A.

W swoim trzecim meczu na turnieju Ligi Mistrzów w hali "Azoty" przeciwko Lindemans Aalst Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle powtórzyła wynik z dwóch poprzednich spotkań i z trzema zwycięstwami bez straty seta zakończyła te zawody na pierwszym miejscu w tabeli w grupie A tych prestiżowych rozgrywek.

Kolejne zwycięstwo w Lidze Mistrzów na turnieju w Kędzierzynie-Koźlu odnieśli siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy tym razem pewnie pokonali Fenerbahce HDI Stambuł. Rywale tylko w pierszym secie toczyli wyrównaną walkę z mistrzami Polski. W drugim, a zwłaszcza w trzecim ZAKSA dominowała w każdym elemencie.

W swoim drugim meczu rozgrywanego w Kędzierzynie-Koźlu turnieju Ligi Mistrzów Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle bez straty seta pokonała turecki Fenerbahce HDI Stambuł, w trzecim secie nokautując rywala.Tylko w pierwszym secie do 16:16 rywale dotrzymywali kroku mistrzom Polski. Później na boisku dominowali już kędzierzynianie.

Od mocnego uderzenia rozpoczęli start w Lidze Mistrzów 2020/2021 siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, wygrywając 3:0 z najgoźniejszym grupowym rywalem, jakim jest bez wątpienia PGE Skra Bełchatów. Było to już czwarte zwycięstwo naszych siatkarzy nad tym zespołem w tym sezonie...

Pierwsze zwycięstwo odnieśli nasi siatkarze w Lidze Mistrzów w sezonie 2020/2021, wygrywając pewnie 3:0 z PGE Skrą Bełchatów na turnieju w Kędzierzynie-Koźlu i była to czwarta wygrana naszych siatkarzy nad zespołem z Bełchatowa w tym sezonie. Kędzierzynianie przez cały mecz kontrolowali wynik i ani przez moment nie pozwalali rywalom na przejęcie inicjatywy.

Szkoleniowiec Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Nikola Grbić przedłużył kontrakt z mistrzami Polski na kolejne dwa sezony i jest to na pewno znakomita informacja dla kibiców. - Bardzo się cieszę z porozumienia, jakie wypracowaliśmy z Nikolą, jesteśmy zadowoleni z dotychczasowej współpracy i jej efektów - mamy duże zaufanie do naszego trenera. Nowy kontrakt podpisaliśmy na dwa sezony, bo myślimy długoterminowo i tworzymy zespół na lata - skomentował tę decyzję prezes ZAKSY.

W listopadzie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozegrała po powrocie z kwarantanny tylko dwa mecze i w obu MVP nasi czytelnicy wybrali Kamila Semeniuka, który tym samym został zwycięzcą tego miesiąca. Drugie miejsce zajęli ex quo Baartłomiej Kluth i Łukasz Kaczmarek, a trzecie przypadło Krzysztofowi Rejnie i Olkowi Śliwce.

Mistrzowie Polski i tym razem okazali się niepokonani. Co prawda PGE Skra Bełchatów zmusiła nasz zespół do maksymalnego wysiłku i rozegrania pięciu setów, ale w ogólnym rozrachunku to mistrzowie Polski wyszli z tego pojedynku zwycięsko, zwłaszcza że w tie-breaku pokonali rywali 15:7.

Tylko jeden punkt wywiozą z hali "Azoty" siatkarze PGE Skry Bełchatów, którzy przyjechali do mistrza Polski z zamiarem poprawienia swojego dorobku punktowego i bilansu wzajemnych spotkań w tym sezonie. Pierwszy i drugi set potwierdzały te aspiracje gości, którzy przy słabszej postawie ZAKSY realizowali skutecznie swój zamiar. Jednak od końcówki drugiego seta to nasz zespół złapał właściwy rytm w grze...

To będzie trzeci mecz Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle po powrocie z kwarantanny i na pewno najtrudniejszy, bowiem rywalem niebiesko-biało-czerwonych będzie 4 grudnia o godzinie 17.30 Skra Bełchatów. Co prawda oba zespoły mierzyły się już w tym roku trzykrotnie i z tych konfrontacji trzy razy zwycięsko wychodził nasz zespół , ale w obecnej sytuacji to o niczym nie świadczy.

- Patrząc na spotkania innych drużyn widać, że powroty po chorobie są ciężkie. Nawet nie te pierwsze spotkania od razu po powrocie, ale właśnie te drugie, trzecie. Widać to po wynikach. Bardzo chcieliśmy przełamać ten trend i zwyciężyć na trudnym terenie w Sosnowcu - mówił po meczu z MKS-em Będzin Olek Śliwka.

Mimo przegranego pierwszego seta i trudnych chwil w drugim i trzecim Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wywozi trzy cenne punkty z Sosnowca w meczu z MKS-em Będzin i nadal pozostaje niepokonanym zespołem i liderem rozgrywek w PlusLidze.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle powoli wraca do gry i po meczu ze Stalą Nysa, który rozegrany został w ubiegłą sobotę w Kędzierzynie-Koźlu, teraz czeka nas mecz z MKS-em Będzin w Sosnowcu, który rozegranie zostany 28 listopada o godzinie 20.30. w ramach XV kolejki. Powoli i ostrożnie nasz zespół wraca więc do rytmu meczowego, gdyż już niedługo czeka ZAKSĘ turniej LM rozgrywany w hali "Azoty" od 8-10.12.

W znakomitym stylu powrócili do gry po trzytygodniowej przerwie siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy w derbach Opolszczyzny nie dali żadnych szans beniaminkowi z Nysy, a prawdziwym ich popisaem okazał się set drugi, w którym prowadzili nawet 14!punktami.

Efektownie powrócili na parkiet po trzytygodniowej przerwie siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy w derbach Opolszczyzny pokonali na własnym parkiecie bez straty seta Stal Nysa i umocnili się z kompletem punktów na pierwszej pozycji w tabeli. Tylko w pierwszym secie rywale dotrzymywali kroku mistrzom Polski, prowadząc nawet przez dużą część spotkania. W kolejnych dominacja gospodarzy była bezdyskusyjna.

Skończyła się kwarantanna siatkarzy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy w tym tygodniu wznowili treningi, a w sobotę rozegrają pierwsze po przerwie spotkanie ligowe, w którym rywalem będzie Stal Nysa. Będzie to pierwszy mecz mistrzów Polski po trzech tygodniach przerwy, bowiem ostatni raz nasz zespół wystąpił 31 października w Suwałkach. W Kędzierzynie natomiast ZAKSA ostatni raz grała 10 października przeciwko AZS-owi Olsztyn.

Klub ZAKSA S.A informuje, że w rezultacie kolejnych przeprowadzonych testów RT-PCR na obecność wirusa SARS-CoV-2 czterech członków drużyny otrzymało wynik pozytywny. Łącznie w związku z pozytywnymi wynikami testów w izolacji obecnie przebywa 11 członków naszego zespołu.

W październiku nasi siatkarze rozegrali tylko cztery mecze, w których zdobyli komplet punktów, ale miesiąc ten nie przebiegał płynnie. Po wyjazdowej wygranej w Gdańsku (3:0) kolejny mecz zagrali w HWS "Azoty" z AZS-em Olsztyn (3:1) i udali się na kwarantannę. Po powrocie do gry zmierzyli się z Cuprum Lubin, wygrywając 3:1 w Lubinie, i ze Ślepskiem Suwałki 3:0. Niestety, po tym meczu znowu musieli udać się na kwarantannę.

Jak poinformował dziś na swojej oficjalnej stronie klub ZAKSA SA, siedmiu zawodników i członków sztabu szkoleniowego otrzymało wynik pozytywny testu na obecność w ich organizmie koronawirusa SARS-CoV-2. Oto komunikat klubu: "... Po przeprowadzeniu testów kasetkowych część zawodników otrzymała wynik pozytywny, ta grupa 4 listopada miała przeprowadzone testy RT_PCR, które potwierdziły obecność wirusa u siedmiu osób..."

Klub ZAKSA S.A informuje, że w związku z wystąpieniem symptomów COVID-19 w zespole Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle najbliższy mecz naszego zespołu w Zawierciu został przełożony. Nasz zespół wrócił do Kędzierzyna-Koźla, zawodnicy i sztab szkoleniowi zostaną poddani testom. O nowym terminie rozgrywania meczu, decyzjach dotyczących kolejnych spotkań z udziałem Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz powrocie do treningów i gry będziemy informować na bieżąco.

Kolejnym rywalem niebiesko-biało-czerwonych będzie zajmujący wysokie trzecie miejsce w tabeli po rozegraniu pięciu meczów zespół Jurajskich Rycerzy, czyli Aluron CMC Warta Zawiercie, który podejmować będzie ZAKSĘ we wtorek 3 listopada, początek o godzinie 17.30. [...]Dla wszystkich zespołów PlusLigi gra w Zawierciu jest poważnym wyzwaniem, więc możemy spodziewać się kolejnych emocji. Liczymy też na kolejny komplet punktów.

Trwa zwycięska seria Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która w sobotę pokonała ósmą już przeszkodę na swojej drodze w tym sezonie, efektownie wygrywając bez straty seta ze Ślepskiem Malow Suwałki. Szczególnie emocjonujący był ostatni set, w którym gospodarze wygrywali już czterema punktami, aby w końcówce ulec 19:25.

Z powodu pandemii koronawirusa władze siatkarskie w Europie (CEV) w porozumieniu z federacjami krajowymi oraz zainteresowanymi klubami postanowiły w tym sezonie zmienić regulamin rozgrywek Ligi Mistrzów i odejść od systemu mecz - rewanż na boisku rywali na rzecz turniejów, w których rywalizować będą zespoły poszczególnych grup.

W sobotę 31 października o godzinie 14.45 w Arenie Suwałki siatkarze mistrza Polski zagrają przełożony z powodu koronawirusa mecz ze Ślepskiem. Oba zespoły przystępują do tego spotkania po zwycięstwach. Siatkarze ZAKSY pokonali 3:1 Cuprum Lubin, a nasi rywale wygrali 3:2 z Czarnymi Radom.

Trudne warunki postawili mistrzom Polski siatkarze Cuprum Lubin i chociaż wynik pierwszego i czwartego seta tego może nie odzwierciedla, zwycięstwo za trzy punkty nie przyszło w Cuprum Arenie naszym zawodnikom łatwo. Ostatecznie jednak do 18 punktów po sześciu kolejkach kędzierzynianie dopisali 3 i nadal przewodzą tabeli z kompletem wygranych.

Po siedemnastu dniach od ostatniego meczu z AZS-em Olsztyn spowodowanej samoizolacją siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle 27 pxdziernika o godzinie 17.30 wyjdą na boisko, a ich rywalem będzie Cuprum Lubin. Będzie to mecz 25 kolejki, który rozegrany zostanie awansem. -Na ten mecz jedziemy z takim samym nastawieniem, jak jeździliśmy do tej pory na każde inne spotkanie. Dla nas najważniejsze będzie zwycięstwo - mówi Łukasz Kaczmarek.

Jak podał na swojej oficjalnej stronie klub, siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle 22 października po okresie samoizolacji i ponownych testach na obecność wirusa SARS-CO-V-2 wznowili treningi.[...] Kędzierzynianie rozegrali dotychczas w tym sezonie sześć meczów i z kompletem punktów prowadzą w tabeli. W związku z pandemią mają do nadrobienia trzy zaległe spotkania.

Klub ZAKSA S.A informuje, że w związku z pozytywnym wynikiem testu na obecność wirusa SARS-CO-V-2 w zespole Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle najbliższy mecz ze Ślepskiem Malow Suwałki zostaje przełożony. Klub pozostaje w stałym kontakcie ze służbami sanitarnymi oraz Polską Ligą Siatkówki.

- Być może chcieliśmy nawet zwyciężyć za szybko i gdzieś zabrakło tej pewności w niektórych akcjach. Ten trzeci set nam uciekł, ale w czwartym secie wszystko wróciło do normy i stopniowo wypunktowaliśmy przeciwnika - skomentował mecz z AZS-em Olsztyn Bartłomiej Kluth....

Po dwóch wygranych partiach w trzecim secie siatkarze grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle dostali małej zadyszki i rywale to bezbłędnie wykorzystali. Jednak czwarta partia była z powrotem popisem gry mistrzów Polski, którzy po zwycięstwie 3:1 dopisali do tabeli po raz szósty w tym sezonie trzy punkty.

Kolejnym rywalem niebiesko-biało-czerwonych, z którym nasz zespół zmierzy się w hali "Azoty" w sobotę o godzinie 17.30, będzie Indykpol AZS Olsztyn. Nasz rywal rozegrał do tej pory cztery kolejki spotkań ( przyp.red.: Ostatni mecz z MKS_em Będzin został przełożony) i z 4 punktami na koncie zajmuje aktualnie 10 pozycję w tabeli. Olsztynianie bowiem nie najlepiej weszli w sezon, ponosząc trzy porażki i dopiero w ostatniej kolejce udało im się wygrać z Cuptum Lubin (3:0).

We wrześniu siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozegrali sześć wygranych spotkań: dwa w turnieju o Superpuchar Mistrzów Polski i cztery w PlusLidze. Najwięcej punktów w naszym plebiscycie na najlepszego zawodnika tego miesiąca zdobył Kamil Semeniuk (15 pkt.), który wyprzedził Jakuba Kochanowskiego (8 pkt.) i Łukasza Kaczmarka (6 pkt.). Dalsze miejsca zajęli Olek Śliwka, Ben Toniutti i David Smith.

Tylko trzech setów potrzebowali siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, aby odnieść piąte zwycięstwo w tym sezonie i chociaż gospodarze próbowali nawiązać z mistrzami Polski wyrównaną walkę, w końcówkach za każdym razem lepsi okazywali się siatkarze Nikoli Grbicia.

Po wygranej 3:1 nad Jastrzębskim Węglem już w najbliższą sobotę o 20.30 siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zmierzą się w Ergo Arenie z Treflem Gdańsk. Ponieważ Ergo Arena znajduje się na granicy Gdańska i Sopotu, który znalazł się w strefie czerwonej, mecz odbędzie się bez udziału kibiców. W ostatniej kolejce siatkarze mistrza Polski pokonali u siebie Jastrzębski Węgiel i dołożyli do tabeli 3 punkty, co umocniło ich na pierwszym miejscu w tabeli, w której przewodzą z kompletem 12 "oczek".

W pojedynku na szczycie po emocjonującym i stojącym na wysokim poziomie meczu kolejne trzy ligowe punkty trafiły do Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którą tym razem do wygranej poprowadził MVP meczu Kamil Semeniuk.

Dopiero w czwartym secie mistrzowie Polski przełamali Jastrzębski Węgiel, który przez trzy sety toczył w Kędzierzynie-Koźlu wyrównane zawody, ale przy stanie 2:1 w setach złapał zadyszkę i ostatecznie oddał gospodarzom trzy ligowe punkty, a bohaterem meczu został zdobywca 22 punktów (57%) Kamil Semeniuk.

Kibice Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle nie mogą narzekać na nudę wiejącą z kalendarza, bo po emocjonującym wygranym meczu ze Skrą Bełchatów w środę 30 września o godzinie 17.30 czeka nas kolejny hit, a mianowicie pojedynek z Jastrzębskim Węglem. Nasz rywal zza miedzy jak na razie spisuje się w lidze znakomicie, bo po trzech kolejkach z dorobkiem 8 punktów (jeden mniej od ZAKSY) zajmuje drugie miejsce w tabeli tuż za naszym zespołem.

Po emocjonującym i stojącym na wysokim poziomie meczu siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle odnieśli trzecie w tym sezonie zwycięstwo nad Skrą Bełchatów, tym cenniejsze, że wywalczone na parkiecie rywala, który przez fachowców uznawany jest za jednego z kandydatów do medali.

Trzecie zwycięstwo nad Skrą Bełchatów i trzecie zwycięstwo w PlusLidze w sezonie 2020/21 odnieśli siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy z kompletem punktów przewodzą tabeli. Tylko w pierwszym secie mistrzowie Polski musieli uznać wyższość gospodarzy. W kolejnych dwóch nasza przewaga była aż nadto widoczna i chociaż w czwartym secie rywale byli tuż za plecami ZAKSY, to mistrzowie Polski wytrzymali to i wygrali 23:25.

Po dwóch wygranych meczach z zespołami niżej notowanymi w sobotę o 14.45 czeka mistrzów Polski mecz na szczycie, bowiem rywalem naszego zespołu będzie Skra Bełchatów, która wystąpi w tym spotkaniu w roli gospodarza. Oba zespoły dwukrotnie grały ze sobą w ostatnim czasie i dwukrotnie zwycięsko z tej potyczki wychodzili kędzierzynianie, którzy pokonali 3:0 Skrę w meczu finałowym z okazji jubileuszu tej drużyny, a potem wygrali 3:1 w finale Superpucharu Mistrzów Polski.

Na inaugurackę rozgrywek w hali "Azoty" siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle pewnie bez straty seta pokonali MKS Będzin, który tylko w trzeciej partii nawiązał z mistrzami Polski wyrównany pojedynek. Było to drugie zwycięstwo naszych siatkarzy w rozpoczynającym się sezonie 2020/21.

Pewną wygraną nad MKS-em Będzin zainaugurowali mistrzowie Polski rozgrywki ligowe we własnej hali i tym samym utrzymali status zespołu, który oba mecze wygrał bez straty seta. W sobotnim meczu tylko w trzecim secie goście nawiązali równorzędny pojedynek, wychodząc nawet na prowadzenie, ale decydujące piłki skończyła ZAKSA.

W sobotę 19 września o godzinie 20.30 po 32 tygodniach od ostatniego meczu siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle meczem z MKS-em Będzin zainaugurują sezon ligowy we własnej hali. Ostatni raz bowiem mistrzowie Polski zagrali przed własną publicznością 29 lutego 2020 r. z Treflem Gdańsk, po czym rozgrywki zostały zawieszone, a następnie zakończone. Nasz sobotni rywal w opinii fachowców należy do grupy zespołów, które walczyć mają o utrzymanie.

- Liczę, że te wszystkie koszmary to już przeszłość, bo chcę rozegrać bez przeszkód cały sezon. Fizycznie czuję się teraz lepiej niż wcześniej, więc w tych rozgrywkach chcę odczuwać wielką radość z przebywania na boisku i grania w zespole ZAKSY. Bardzo mi tego brakowało. Tym bardziej, że jestem bardzo wdzięczny klubowi za to, jak do mnie podeszli, gdy borykałem się z problemami - mówi atakujacy mistrza Polski Łukasz Kaczmarek.

Jak od twardej ściany odbił się w pierwszym meczu beniaminek zza miedzy i wylądował na deskach. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która w pierwszym secie do stanu 15:15 pozwoliła gospodarzom na wyrównaną walkę, w kolejnych akcjach i setach zmusiła swego rywala do błędów, które skończyły się szybką i wysoką jego porażką.

Pierwszy mecz w sezonie 2020/21 siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zagrają z beniaminkiem PlusLigi, zespołem Stali Nysa. Piętnaście lat środowisko siatkarskie w Nysie czekało na ponowny awans swoich ulubieńców do elity męskiej siatkówki i wreszcie ich marzenie się spełniło, bowiem zespół, który w latach dziewięćdziesiątych XX wieku zdobywał medale mistrzostw Polski, ale w 2005 roku musiał opuścić PlusLigę, wrócił na parkiety ekstraklasy.

- Uwielbiam pracę z tym zespołem, bo moi zawodnicy to nie są "skończone produkty". Każdy z nich chce wciąż pracować nad sobą, przychodzą wcześniej na treningi lub zostają dłużej, by wykonać dodatkową robotę. Takie zapętlenie w perfekcjonizmie może być czasem ograniczające, ale z drugiej strony ja ogromnie podziwiam to, kiedy doświadczony zawodnik wciąż uważa, że coś może robić lepiej - mówi po wygraniu Superpucharu o siatkarzach Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn- Koźle Nikola Grbić.

- Zespołowość. Gramy jeden z wszystkich, wszyscy za jednego. Pomagamy sobie. Gramy cierpliwie i nie próbujemy robić czegoś, czego nie potrafimy. Dlatego w naszej grze nie ma przypadku. I każdy z naszej drużyny mógłby dostać nagrodę dla MVP, bo wszyscy świetnie grali - komentuje finał Superpucharu Mistrzów Polski przyjmujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Aleksander Śliwka, który został wybrany MVP finałowego meczu o Superpuchar Polski.

Pierwszy w tym sezonie sukces i drugi w historii klubu Superpuchar wywalczyli dziś siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, pewnie wygrywając w Arłamowie finał ze Skrą Bełchatów, podobnie jak wczoraj kontrolując od drugiego seta wynik i dyktując warunki.

Po zwycięstwie nad Asseco Resovią Rzeszów Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Skra Bełchatów - dwa najbardziej utytułowane zespoły siatkarskie dwudziestolecia - wystąpią jutro w finale rozgrywanego w Arłamowie turnieju o Superpuchar Mistrzów Polski.

Już w sobotę zespół Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zagra mecz o pierwsze trofeum w tym sezonie, jakim jest Superpuchar, a za tydzień uda się do beniaminka, rywala zza miedzy, do Nysy na pierwszy pojedynek ligowy. Jak zbudowany w tym trudnym okresie pandemii koronairusa zespół ocenia Nikola Grbić, pierwszy trener ośmiokrotnych mistrzów Polski:- Możemy walczyć z każdym, ale nie mam zamiaru mówić, że jesteśmy najmocniejsi w lidze. Na pewno mamy potencjał, by bić się o najwyższe cele.

Już w sobotę 5 września cztery zespoły PlusLigi rozpoczynają poważne granie, bowiem tego dnia w Arłamowie jeszcze bez kibiców rozpoczyna się turniej o Superpuchar. W tym roku walka o to cenne trofeum rozegrana zostanie w zmienionej formule, bowiem w turnieju wezmą udział aż cztery zespoły, które w ostatnich latach zdominowały rozgrywki ligowe w naszym kraju: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Skra Bełchatów, Asseco Resovia Rzeszów i Jastrzębski Węgiel.

W sobotę 29 września o godzinie 17.00 w hali "Azoty" Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn- Koźle w ramach prezentacji zespołu rozegrała mecz towarzyski z Aluronem CMC Wartą Zawiercie po raz pierwszy od ogłoszenia pandemii koronawirusa przy udziale publiczności i wygrała 3:1(25:20, 18:25, 25:17, 25:20).

28 sierpnia 2020 roku na terenie głównego sponsora mistrza Polski Grupy Azoty ZAK SA odbyła się przedsezonowa konferencja prasowa, w której uczestniczyli Prezes i wiceprezes Zarządu Grupy Azoty ZAK S.A. Prezes Zarządu ZAKSA S.A, trener zespołu oraz zawodnicy.

W sobotę 29 sierpnia mieszkańcy Kędzierzyna- Koźla oraz przybyli na to wydarzenie z innych miast kibice mistrzów Polski będą mogli po sześciu miesiącach oczekiwania zobaczyć na żywo zespół Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w nowej odsłonie na sezon 2020/2021.[...] Całe wydarzenie zostało podzielone na dwie części. Więcej informacji o całym wydarzeniu zamieściła oficjalna strona klubu.

Trzech setów potrzebowali siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, aby wygrać Turniej Jubileuszowy Skry Bełchatów (18:25; 14:25;26:28) i chociaż nie wynik w tym turnieju był najważniejszy, a oba zespoły zagrały w mocno eksperymentalnych ustawieniach, cieszy postawa naszych siatkarzy, którzy momentami prezentowali już całkiem niezłą dyspozycję.

W drugim meczu Jubileuszowego Turnieju PGE Skry Bełchatów Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (21:25, 29:27, 25:20, 25:22) pokonała Aluronu CMC Wartę Zawiercie i jutro zagra w finale z gospodarzami tego turnieju. Siatkarze niebiesko-biało-czerwonych rozpoczęli to spotkamie w następującym składzie: Kaczmarek, Toniutii, Smith, Kochanowski, Semeniuk, Śliwka i Zatorski (L)

Dzisiaj w Luksemburgu odbyło się losowanie grup Ligi Mistrzów, w której starują cztery polskie zespoły. ZAKSA jako drużyna rozstawiona trafiła do grupy A, do której dolosowano Fenerbahce Stambuł, Lindemans Aalst i Skrę Bełchatów. Verva Warszawa Orlen Paliwa znalazła się w grupie D, gdzie zagra z Leo Shoes Modena, Knack Roeselare i Kuzbassem Kemerowo, natomiast Jastrzęsbki Węgiel w kwalifikacjach zmierzy się Stroitielem Mińsk i holenderskim Dynamem Apeldoorn.

4:0 (25:17; 25:20; 25:23; 25:23) wygrali mistrzowie Polski drugie już w okresie przygotowawczym spotkanie sparingowe przeciwko GKS-owi Katowice, rozgrywane tym razem w Szopienicach na parkiecie rywala. ZAKSA rozpoczęła ten mecz w składzie: Kaczmarek, Toniutti, Kochanowski, Smith, Semeniuk, Śliwka, Zatorski (L) i szybko uzyskała prowadzenie (6:1) dzięki silnej zagrywce i przez cały pierwszy set kontrolowała wynik.

Jastrzębski Węgiel, Aluron CMC Warta Zawiercie, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i oczywiście Skra Bełchatów, to zespoły, które od 21 do 22 sierpnia 2020 r. wystąpią w hali "Energia" w Bełchatowie z okazji 90-lecie istnienia Skry. Poczatek turnieju, który odbędzie się z udziałem kibiców, zaplanowano na godzinę 15.00.[...] Dla Skry, ZAKSY i Jastrzębskiego Węgla będzie to ostatni sprawdzian przed turniejem o Superpuchar.

Od 4 do 5 września 2020 roku cztery najbardziej utytułowane zespoły PlusLigi rozegrają turniej o Superpuchar. Taki pomysł zrodził się jeszcze przed wybuchem pandemii i miał być zwieńczeniem roku jubileuszowego. Kiedy jednak sezon 2019/2020 zakończył się bez rozdania medali, a turniej o Puchar Polski został odwołany, władze PLS-u postanowiły wrócić do tego pomysłu.

Nietypowym wynikiem 2:2 (14:25, 25:22, 30:28, 15:25) zakończył się drugi sparing Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, w którym rywalem niebiesko-biało-czerwonych był zespół Jastrzębskiego Węgla, a spotkanie rozegrane zostało tym razem na boisku rywala. Co do rezultatu, to wynikał on z umowy szkoleniowców obu zespołów, Nikoli Grbicia i Luke Reynoldsa.

W pierwszym meczu sparingowym mistrzowie Polski zmierzyli się z GKS-em Katowice, odnosząc zwycięstwo 3:1 (25:19, 20:25, 25:19, 25:21). Zespół Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozpoczął to spotkanie w składzie: Kaczmarek, Toniutti, Rejno, Smith, Sliwka, Semeniuk i Zatozrski (L).

Zawodnicy Grypy Azoty ZAKSY Kędzierzyn - Koźle, którzy w sobotę 25 lipca startowali w Krakowie w rozgrywanym na piasku turnieju pod nazwą PreZero Grand Prix, na rozegrane trzy mecze wygrali w tie-braeku tylko z Resovią Rzeszów, która już wcześniej zapewniła sobie awans do finałów, i tym samym odpadli z turnieju.

Już w sobotę 25 lipca w Krakowie ruszają letnie rozgrywki siatkarskie pod nazwą PreZero Grand Prix, które mają wypełnić lukę w kalendarzu sportowym po odwołaniu meczów reprezentacji. Po raz pierwszy też od czasu przerwania rozgrywek ligowych w marcu br. kibice będą mogli dopingować swoim ulubieńcom na trybunach oraz przed telewizorami. W zawodach wezmą udział zarówno zespoły grające na co dzień w PlusLidze oraz dwa występujące w Tauron 1.lidze.

Piątkowe popołudnie kończące pierwszy tydzień przygotowań było okazją do spotkania zawodników ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Klubem Kibica. Na spotkanie przybyli zarówno zawodnicy, którzy od klilu sezonów reprezentują zespół mistrza Polski jak i ci, którzy od tego sezonu będą grali w Kędzierzynie.

Chociaż nadal nie do końca wiadomo, ile zespołów zagra w nowym sezonie w Lidze Mistrzyń oraz Lidze Mistrzów, to Europejska Konfederacja Siatkówki , jak będzie wyglądał podział na koszyki. Losowanie tych europejskich pucharów ma odbyć się w drugiej połowie sierpnia. W każdym koszyku znalazło się 5 drużyn, a do tych najwyżej rozstawionych, będą losowane kolejne. W pierwszym koszyku znalazły się 2 rosyjskie, 2 włoskie zespoły oraz ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

W poniedziałek 13 lipca siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozpoczęli przygotowania do sezonu 2020/2021. Na pierwszych zajęciach stawili się również reprezentanci Polski: Paweł Zatorski, Aleksander Śliwka i pozyskany przed nowym sezonem Jakub Kochanowski. Zabrakło tylko Amerykanina Davida Smitha.[...]Podczas porannych zajęć omówiono plan przygotowań, a po po południu sztab szkoleniowy i zawodnicy odbyli pierwsze zajęcia na siłowni.

Adrian Staszewski karierę siatkarską rozpoczynał w STS-ie Skarżysko, skąd w 2010 roku przeszedł do beniaminka PlusLigi, zespołu Farta Kielce (po zmianie sponsora zespół nosił nazwę Effector Kielce - red.), w barwach którego występował przez pięć kolejnych sezonów (2010-2015).Po pięciu latach gry w Kielcach podpisał kontrakt z belgijskim Asse-Lennik, z którym trzykrotnie stawał na najniższym stopniu podium rozgrywek o mistrzostwo Belgii.

- Nasz budżet na pewno będzie o kilkadziesiąt procent mniejszy niż zakładaliśmy. Mimo to udało nam się zachować trzon drużyny, więc powinniśmy utrzymać wysoki poziom sportowy, jaki prezentowaliśmy przez kilka ostatnich lat - mówi Sebastian Świderski, prezes siatkarskiego klubu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w rozmowie z dziennikarzem NTO. Odnosząc się natomiast do transferów, sternik mistrza Polski podkreśla, że mimo okrojonych finansów jego zdaniem udało się zbudować ciekawy i wyrównany zespół.

Jakub Kochanowski uzupełnił skład ZAKSY Kędzierzyn-Koźle na sezon 2020/2021 jako ostatni zawodnik, chociaż o jego transferze mówiło się od momentu przerwania rozgrywek z powodu pandemii koronawirusa po koniec marca. Jako pierwszy poinformował o tym fakcie szkoleniowiec mistrzów Polski Nikola Grbić w wywiadzie udzielonym serbskiej gazecie "Sportski Jurnal".

Długo kibice mistrza Polski musieli czekać na oficjalne potwierdzenie tego transferu przez klub, chociaż jako pierwszy nieoficjalnie o przejściu Kuby Kochanowskiego z Bełchatowa do Kędzierzyna-Koźla mówił już pod koniec kwietnia. Nikola Grbić. Szkoleniowiec mistrzów Polski zdradził wtedy, że Kuba zastąpi na środku siatki Łukasza Wiśniewskiego, który był zawodnikiem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle od 2012 roku.

Kolejnym zawodnikiem, który przed zbliżającym się sezonem zasilił szeregi mistrzów Polski, jest grający na przyjęciu z atakiem Adrian Staszewski. Nasz nowy nabytek swoją plusligową karierę zaczynał w 2010 roku w Farcie Kielce, który później zmienił nazwę na Effector Kielce, i występował w tym zespole do 2015 roku. Po zakończeniu sezonu wyjechał do Belgii, gdzie grał w zespole VC Euphony Asse - Lennik.

W sezonie 2020/2021 zmiennikiem Łukasza Kaczmarka na pozycji atakującego będzie Bartlomiej Kluth, który 23 czerwca 2020 r. podpisał kontrakt z zespołem mistrza Polski. Nasz atakujący ostatni sezon spędził we Włoszech w zespole Calzedonia Werona, gdzie był zmiennikiem reprezentanta Francji Stephena Boyer, trenując pod okiem Radostina Stojczewa. - Chyba nikomu nie trzeba mówić, jakim klubem jest ZAKSA, dlatego też kiedy tylko otrzymałem tę ofertę nie trzeba było mnie przekonywać- mówił tuż po podpisaniu umowy z ZAKSA.

W ostatnim wywiadzie dla Radia Park prezes Sebastian Świderski zapowiedział, że ZAKSA szuka jeszcze zmiennika dla Łukasza Kaczmarka i dziś właśnie na oficjalnej stronie klubu pojawiła się informacja, że w zbliżającym się sezonie tę rolę będzie pełnił Bartłomiej Kluth, który po dwóch sezonach gry za granicą wraca do PlusLigi. Nasz atakujący debiutował w PlusLidze w barwach Trefla Gdańsk w sezonie 2013/2014 jako zawodnik Młodej Ligi. Potem były występy na zapleczu ekstraklasy.

Kiedy rozpoczynał się sezon 2019/2020 nikt nie mógł przypuszczać, że skończy się on w taki sposób. Profesjonalna Liga Siatkówki, która jest organizatorem rozgrywek na najwyższym szczebli w Polsce, obchodziła hucznie jubileusz dwudziestolecia, kluby pozyskały wielu znakomitych siatkarzy, powstała kolejna nowa hala, tym razem u beniaminka z Suwałk, i wszystko zapowiadało kolejny rekordowy sezon.

Kolejnym zawodnikiem, który przedłużył kontrakt z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, jest libero Korneliusz Banach. Korneliusz obok Kamila Semeniuka jest drugim kędzierzynianinem w niebiesko-bialo-czerwonych barwach. Od 2015 roku z przerwą na jeden sezon, kiedy grał w ZAKSIE Strzelce Opolskie (2018/2019) reprezentuje barwy aktualnych mistrzów Polski. - Zdecydowałem się zostać w ZAKSIE, ponieważ czuję się tutaj jak w domu - mówi zawodnik.

Mówiąc o transferach, Sebastian Świderski potwierdził to, co do tej pory zostało już ogłoszone oficjalnie.[...]A jakie są jeszcze plany transferowe Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle? - Trwa ciągle poszukiwanie drugiego atakującego. Rozmawiamy z Filipem Gryglem i wkrótce zobaczymy, jak w jego sytuacji potoczą się sprawy. Tutaj bardziej chodzi o jego klub macierzysty. Szukamy też czwartego przyjmującego i tak naprawdę to będzie koniec budowania naszej drużyny.

Po informacji o rozstaniach przyszedł wreszcie czas na transfery. Dzisiaj po południu władze klubu poinformowały, że w nowym sezonie w niebiesko-biało- czerwonych barwach grać będą Mateusz Zawalski i Rafał Prokopczuk.[...]Obaj zawodnicy podkreślają, że podpisanie kontraktu z mistrzami Polski jest dla nich spełnieniem marzeń.

Z komunikatu klubu zamieszczonego dzisiaj na oficjalnej stronie dowiedzieliśmy się, że oprócz Łukasza Wiśniewskiego jeszcze sześciu zawodników pożegnało się po tym sezonie z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Są to dwaj atakujący: Sławomir Jungiewicz i Arpad Baróti, rozgrywający Przemysław Stępień, dwaj przyjmujący: Simone Parodi oraz Adam Smolarczyk, a także środkowy bloku Sebastian Warda.

Łukasz Wiśniewski był zawodnikiem najdłużej grającym w barwach niebiesko-bialo-czerwonych, spośród graczy występujących w naszym zespole w ubiegłym sezonie, bo spędził w Kędzierzynie- Koźlu osiem lat, przyczyniając się do zdobycia trzech tytułów mistrza Polski (2016, 2017, 2019), dwóch srebrnych medali (2013, 2018) cztery razy zwyciężając wraz z kolegami w Pucharze Polski .

Dość długo kibice Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle musieli czekać na kolejną informację transferową. Dziś jednak klub potwierdził oficjalnie, że kolejnym zawodnikiem, który na następny sezon pozostanie w Kędzierzynie-Kożlu, będzie reprezentant Stanów Zjednoczonych David Smith, który do ZAKSY przyszedł w 2019 roku. Kibice zwycięzcy rozgrywek w sezonie 2019/2020 na pewno z wielką radością przyjmą tę informację.

Francuski rozgrywający Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Benjamin Toniutti został wybrany przez ekspertów CEV do europejskiej drużyny dekady.W zespole marzeń znaleźli się też dwaj Rosjanie, atakujący Maksim Michajłow oraz środkowy Dmitrij Muserski. Tytuł najlepszego libero otrzymał Jenia Grebennikov z Francji. Natomiast partnerem Leona został wybrany drugi Kubańczyk Osmany Juantorena.

W ostatnim dniu kwietnia Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle poinformowała o przedłużeniu kontraktów z dwoma przyjmującymi: Kamilem Semeniukiem i Piotrem Łukasikiem.[...]Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle powoli buduje skład na kolejny sezon. W klubie pozostaną w większości zawodnicy, którzy grali w nim w sezonie 2019/2020. Będą z pewnością i nowe twarze, o których usłyszymy niebawem.

- Dotychczas spędzaliśmy razem około 5 godzin, w szatni, na parkietach, na siłowni, hale pełne ludzi, podróże, czas pełny emocji. A nagle z dnia na dzień straciliśmy to wszystko. Tęsknimy czasem nawet za bólem, tym fizycznym, bo możesz ćwiczyć w domu ale to nie to samo co siłownia czy ćwiczenia na hali. Ale cały świat musi wrócić do normalności, a wtedy zaczniemy tak naprawdę wszystko od nowa, razem - mówi kapita niebiesko-biało-czerwonych.

Paweł Zatorski i Krzysztof Rejno przedłużyli kontrakty z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i tym samym dołączyli do Bena Toniuttiego, Łukasza Kaczmarka i Olka Śliwki oraz trenera Nikoli Grbicia, którzy wcześniej związali się z klubem na kolejny sezon. Przedłużenie umów przez obu siatkarzy to znakomita wiadomość dla kibiców w tych trudnych czasach.

Sezon 2019/2020 niespodziewanie skończył się przedwcześnie. Zespoły męskie nie rozegrały Final Four Pucharu Polski i nie poznaliśmy mistrza Polski. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z pewnością była faworytem tego sezonu. Rozgrywki skończyła na pierwszym miejscu na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego, wyprzedzając dwoma punktami Vervę Warszawa. We wszystkich tych sukcesach niebagatelny udział miał przyjmujący ZAKSY, rodowity kędzierzynianin, młodziutki Kamil Semeniuk.

- Byłem bardzo zdenerwowany, ale w drodze do szpitala, gdy jechałem na prześwietlenie, liczyłem jeszcze, że może to nie jest poważna kontuzja. Niestety lekarz powiedział mi, że kość jest pęknięta. Popłakałem się wtedy jak dziecko. Był to dla mnie trudny czas i nie chodziło nawet o ból stopy. Krwawiło mi serce i było mi bardzo przykro - o kontuzji stopy mówi atakujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Łukasz Kaczmarek.

W marcu zanim przerwane zostały rozgrywki sportowe Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zdążyła rozegrać jeszcze trzy mecze: jeden w PlusLidze w Olsztynie i dwa w Lidze Mistrzów CEV z Kuzbassem Kemerowo. I chociaż sezon nie został rozegrany do końca z dziennikarskiego obowiązku trzeba ogłosić, że najlepszym zawodnikiem tego marcowego tryptyku wybrany został przez naszych czytelników Benjamin Toniutti.

Serbski szkoleniowiec, który w ubiegłym sezonie prowadził zespół mistrza Polski, postanowił przedłużyć kontrakt z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. [...] Dla klubu i kibiców niebiesko-biało-czerwonych to znakomita wiadomość na kolejny sezon, że oprócz kluczowych zawodników w ZAKSIE pozostaje szkoleniowiec, który pokazał już, że gwarantuje najwyższy poziom gry.

- Czujemy przede wszystkim niedosyt - mówi prezes Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Sebastian Świderski. - Nie dlatego, że nie przyznano nam mistrzostwa kraju przy zielonym stoliku, ale z tej przyczyny, że nie mogliśmy rozstrzygnąć walki na boisku. Czujemy żal, że ten sezon tak się potoczył i zakończył przed daniem głównym, czyli rywalizacją w play-off.

Polska Liga Siatkówki zdecydowała się zakończyć sezon PlusLigi 2019/2020 na obecnym etapie. W związku z tym, że nie została rozegrana cała runda zasadnicza, postanowiono nie przyznawać tytułu mistrza Polski. Zaakceptowano końcową kolejność według zdobytych punktów do momentu przerwania rozgrywek, a trzy pierwsze drużyny będa reprezentować nasz kraj w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Do I ligi spada BKS Visła Bydgoszcz.

- Moim zdaniem na chwilę obecną nie ma dobrego rozwiązania. Każdy zespół będzie mógł czuć się pokrzywdzony przy jakimkolwiek rozstrzygnięciu tej sytuacji, dlatego wolałbym się nie wypowiadać na ten temat. Władze ligi podejmują w tym momencie decyzję i na pewno będzie ona słuszna. Każdy niespodziewanie musiał się z tymi wydarzeniami skonfrontować - mówi o obecnej sytuacji przyjmujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Piotr Łukasik.

- Nie jest łatwo. Nagle wszystko ustało. Nie ma treningów, bezpośrednich kontaktów z zawodnikami, spotkań. Jest sporo czasu, aby coś nadrobić. Filmy, seriale. Trzeba jednak pracować i starać się pozytywnie rozwiązywać te problemy. Niestety, sezon raczej nie zostanie dokończony. Trzeba patrzeć w przyszłość. Nowy sezon, nowe wyzwania, nowe budżety - mówi prezes Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Sebastian Świderski.

Po decyzji o zawieszeniu rozgrywek ligowych władze Polskej Ligi Siatkówki odwołały również turniej finałowy Pucharu Polski, który miał być rozegrany w ten weekend (14-15 marca 2020 r.) w katowickim Spodku. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która jest obrońcą tytułu, w półfinale miała się zmierzyć z Treflem Gdańsk, natomiast w drugiej parze miały wystąpić Skra Bełchatów i Verva Warszawa Orlen Paliwa.

- Nasi rywale zaprezentowali się naprawdę bardzo dobrze w polu serwisowym, w ataku, w obronie, co nie jest zwykle ich najmocniejszą stroną. Otworzyliśmy świetnie to spotkanie, z dużą cierpliwością. W tej partii też mieliśmy kilka punktów straty, ale zdobywaliśmy punkty naszą zagrywką i byliśmy w stanie wygrać. Niestety, w drugim secie się nie udało - mówi o rewanżowym ćwierćfinale z Kuzbassem Kamerowo Nikola Grbić.

W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa COVID-19, a co za tym idzie kolejnymi administracyjnymi decyzjami władz rządowych, samorządowych czy epidemiologicznych, Polska Liga Siatkówki S.A. wstrzymuje do odwołania wszystkie ligowe rozgrywki, którymi zarządza, tj. PlusLigę, Ligę Siatkówki Kobiet oraz KRISPOL 1. Ligę.

Nie udał się rewanżowy mecz siatkarzom Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle przeciwko mistrzom Rosji. Tylko w pierwszym secie kędzierzynianie zagrali tak jak w Kamerowie. W pozostałych trzech setach przewagę uzyskał Kuzbass, w szeregach którego znakomite zawody rozgrywał Viktor Poletajew.

Hit Ligi Mistrzów, który miał być rozegrany w Arenie Gliwice pomiędzy mistrzem Polski a mistrzem Rosji ostatecznie rozegrany zostanie w Kędzierzynie-Koźlu i to bez udziału kibiców - to skutek decyzji wojewodów: śląskiego i opolskiego o odwołaniu imprez masowych w związku z zagrożeniem epidemii koronawirusem.

Rewanżowy mecz Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z Kuzbassem Kemerowo odbędzie się w Kędzierzynie-Koźlu, ponieważ zgodę na przeprowadzenie imprezy masowej w Gliwicach cofnął dzisiaj zgodnie z zaleceniem Głównego Inspektora Sanitarnego wojewoda śląski. Mecz odbędzie się więc w hali "Azoty", ale bez udziału publiczności.

Pomiędzy Kamilem Semeniukiem a Olkiem Śliwką rozegrała się walka o tytuł MVP lutego i w tej walce jednym punktem wygrał Kamil, który zdobył 11 małych punktów. Na trzeciej pozycji uplasował się kapitan niebiesko-biało-czerownych Ben Toniutti (6pkt), a za nim aż dziewięciu zawodników, bowiem w lutym szkoleniowiec, szczególnie w meczach Ligi Mistrzów, rotował składem.

Siatkarze ZAKSY po przebyciu kolejnych pięciu tysięcy kilometrów i kilku stref czasowych mecz w Olsztynie rozpoczęli z Piotrem Łukasikiem i Simone Parodim na przyjęciu i przez pierwsze dwa sety realizowali zadanie zwycięstwa w trzech partiach. Sytuacja wymknęła się spod kontroli w końcówce trzeciej odsłony i mistrzowie Polski zostali zmuszeni do rozegrania czwartego seta, którego skończyli podstawowi przyjmujący.

Pomiędzy ćwierćfinałami Ligi Mistrzów z Kuzbassem Kamerovo w sobotę o godzinie 20.30 w hali "Urania" w Olsztynie siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozegrają kolejny mecz ligowy z Indykpolem AZS-em Olsztyn.Zespół prowadzony od końca stycznia przez Daniela Castellaniego po serii porażek, co zaowocowało zmianą trenera, zanotował trzy zwycięstwa z rzędu i włączył się do walki o play-offy.

Nie na wycieczkę pojechali siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle ponad pięć tysięcy kilometrów do mistrza Rosji, lecz aby do sześciu wygranych w fazie grupowej Ligi Mistrzów dołożyć siódmą, i ta sztuka im się udała. Po rozegraniu pięciu setów asem w wykonaniu Kamila Semeniuka Mistrz Polski zakończył tie-break i pokonał mistrza Rosji.

Ponad pięć tysięcy kilometrów pokonali siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w drodze na mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów CEV z mistrzem Rosji, zespołem Kuzbass Kamerowo, który rozegrany zostanie w środę 4 marca o godz 13.00 czasu polskiego. Mistrz Rosji to zespół młody, bo założony w 2008 roku. W ubiegłym sezonie po raz pierwszy zdobył tytuł mistrzowski.

Mecz pomiędzy Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle a Treflem Gdańsk dostarczył widzom na pewno dużo emocji. Niemal do ostatniej piłki trwała też walka o zwycięstwo w tym meczu, a ZAKSA wygrała dopiero w dwóch ostatnich akcjach.

Po dwóch łatwo wygranych setach przez mistrzów Polski w trzecim do głosu doszli goście, którzy dokonali zmian w składzie i ruszyli do natarcia. Znakomitą zmianą dał Szymon Jakubiszak, do skuteczności wrócił Bartosz Filipiak i nasz zespół nagle musiał gonić rywala, co w dwóch kolejnych setach mu się nie udawało. Dopiero końcówka tie-braeka potoczyła się po naszej myśli i mecz zakończył się wygraną ZAKSY.

Kolejnym rywalem mistrzów Polski w rozgrywkach PlusLigi będzie zespół Trefla Gdańsk i będsie to przedsmak tego, co za dwa tygodnie będzie nas czekać w Półfinale Pucharu Polski. A mecze pomiędzy tymi dwoma zespołami zawsze obfitowały w emocje i niespodzianki, że przypomnę tylko rok 2018, kiedy to Trefl Gdańsk wyeliminował faworyzowaną ZAKSĘ z finału Pucharu Polski.

Tym razem Rafał Szymura nie poprowadził swoich kolegów do zwycięstwa. Siatkarze mistrza Polski przywieźli z Katowic trzy punkty, pozwalające im na utrzymanie drugiego miejsca w tabeli, a najskuteczniejszym zawodnikiem w ekipie gości był nie po raz pierwszy Kamil Semeniuk.

Po trzy punkty przyjechali do Katowic siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i plan wykonali. Tylko w pierwszym secie gospodarze zmusili mistrzów Polski do większego wysiłku. Z upływem czasu przewaga gości stawała się jednak coraz wyraźniejsza, więc mecz zakończył się wynikiem 0:3.

Liga nie zwalnia tempa. Po sobotnim zwycięstwie nad Asseco Resovią Rzeszów już w środę mistrzowie Polski zagrają w Katowicach Szopienicach z GKS-em Katowice. Nasz rywal zajmuje aktualnie szóste miejsce w tabeli PlusLigi i ma 31 punktów, tyle samo co piąty Trefl Gdańsk. Katowiczanie wygrali 10 spotkań, przegrali 11, a stosunek ich setów wygranych do przegranych wynosi 45:47.

Nie powtórzyła się historia z dwóch ostatnich sezonów, kiedy to siatkarze Asseco Resovii Rzeszów niespodziewanie wygrywali w naszej hali. Tym razem skoncentrowana Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pewnie odniosła zwycięstwo, kontrolując wynik od początku do końca.

W cieniu wczorajszej kontuzji Łukasza Kaczmarka zagrali mecz z Asseco Resovią Rszeszów siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy po rozegraniu trzech setów mogli się cieszyć z wygranej, a rezultat ten po porażce Skry Bełchatów w Warszawie umocnił nasz zespół na drugim miejscu w tabeli po rozegraniu 21 spotkań.

Dwaj reprezentanci Polski, Łukasz Kaczmarek i Aleksander Śliwka dołączyli do reprezentanta Francji Bena Toniuttiego i również przedłużyli kontrakty z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.Jak zgodnie podkreślają nasi zawodnicy, decyzja o przedłużeniu kontraktu z ZAKSĄ nie była trudna. -Jestem w najlepszym klubie w Polsce, dla mnie to wielkie wyróżnienie - przyznaje Łukasz Kaczmarek. - Tutaj mamy wszystko, czego potrzebuje siatkarz - dodaje Aleksander Śliwka.

Pech nie opuszcza naszego atakującego w tym sezonie. Po absencji spowodowanej powikłaniami pogrypowymi Łukasz Kaczmarek wrócił do zdrowia i treningów z zespołem. Niestety w piątek, podczas treningu poprzedzającego mecz z Resovią Łukasz doznał kontuzji. - Bardzo nam przykro, że taki pech prześladuje Łukasza. Jest naszym podstawowym atakującym, niestety kontuzja, która się przytrafiła pozbawiła go szansy zaprezentowania się w kolejnych meczach - mówi Sebastian Świderski.

ZAKSA poznała już rywala w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów, a teraz wraca na ligowe parkiety, gdzie czekają nas trudne spotkania. Już w sobotę o godzinie 17.30 w hali "Azoty" mistrzowie Polski podejmować będą Asseco Resovię Rzeszów, która co prawda nadal pozostaje w głębokim kryzysie, ale wciąż gra o wejście do play-offów i pozostaje zespołem groźnym, jeśli nie zagra się z nią na 100 procent.

Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy wczoraj rozegrali ostatni mecz grupowy w Lidze Mistrzów, dzisiaj poznali swojego ćwierćfinałowego rywala. Został nim aktualny mistrz Rosji Kuzbass Kemerowo, który do drugiej rundy awansował z drugiego miejsca w grupie B. Szkoleniowiec ZAKSY komentując losowanie ocenił, że czeka nas na pewno duże wyzwanie, bo przeciwnik należy do europejskiej elity.

W ostatnim szóstym meczu grupowum Ligi Mistrzów siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle wygrali również 3:0 i tym samym bez straty seta z 18 punktami na koncie zmeldowali się w fazie play-off jako zespół rozstawiony podczas losowania par.

Wygrywając 3:0 z VfB Friedrichshafen siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle podtrzymali serię wygranych bez straty seta w fazie grupowej Ligi Mistrzów, zdobywając 18 punktów i zajmując pierwsze miejsce w grupie E. W ostatnim meczu Nikola Grbić dał pograć również zmiennikom, a w każdym z trzech setów na zmianę wchodził Łukasz Kaczmarek.

W ostatnim meczu ligowym w Bełchatowie przeciwko Skrze siatkarze mistrza Polski przegrywali już 0:2. Wyraźnie nie szło w tym dniu Arpadowi Barótiemu, a Łukasz Kaczmarek nie jest jeszcze gotowy do gry. Nikola Grbić powtórzył więc manewr, który w ubiegłym sezonie z powodzeniem zastosował Andrea Gardini w meczu z Aluronem w półfinałach play-off. Przestawił na atak Olka Śliwkę i ZAKSA wygrała kolejne dwa sety.

W środę w hali "Azoty" meczem VfB Friedrichshafen siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zakończą fazę grupową Ligi Mistrzów. Po pięciu rozegranych spotkaniach mistrzowie Polski zajmują pierwsze miejsce w grupie E z kompletem 15 punktów bez straty seta i są już pewni awansu do fazy play-off. Dla naszego przeciwnika również ten mecz nie ma większego znaczenia.

Po przegranych 2 setach w końcówce 3. udało się naszym siatkarzom przełamać dobrze grającą Skrę i przedłużyć ten mecz, co w konsekwencji zakończyło się zdobyciem 1 punktu, i za to należą się zawodnikom ogromne brawa. A trenerowi Grbiciowi za powtórzenie roszady z Zawiercia.

Jeden punkt uratowali w Bełchatowie siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy przegrywali już 2:0 po kapitalnych setach w wykonaniu Skry. Jednak zmiany dokonane przez Nikolę Grbicia, m.in. przestawienie Olka Śliwki na atak, zaowocowały odbudowaniem się mistrzów Polski, którzy doprowadzili do tie-braeka. w którym długo walka toczyła się punkt za punkt.

Ozdobą XIX kolejki PlusLigi bez wątpienia będzie pojedynek Skry Bełchatów z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, który zostanie rozegrany w niedzielę 16 lutego o godzinie 14.45 w hali "Energia" w Bełchatowie. Do takiego stwierdzenia uprawnia nas kilka faktów: po pierwsze jest to mecz pomiędzy drugim (ZAKSA) i trzecim (Skra) zespołem PlusLigi po rozegraniu dziewiętnastu kolejek...

- Jestem po badaniach kontrolnych i dostałem już zielone światło na powrót do gry w pełnym wymiarze, bez jakichkolwiek ograniczeń i jakiegokolwiek oszczędzania się. Mogę być już takim siatkarzem, jakim byłem w listopadzie - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" atakujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Łukasz Kaczmarek.

Po raz piąty bez straty seta skończyli mecz w Lidze Mistrzów siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, którzy tym razem udali się do Nowego Sadu na pojedynek z Vojvodiną Nowy Sad i podtrzymali tradycję wygranych 3:0, co na kolejkę przed końcem rozgrywek grupowych daje naszym siatkarzom pewne pierwsze miejsce w grupie E.

Rozgrywki grupowe Ligi Mistrzów wkraczają w decydującą fazę, gdyż wszystkim zespołom pozostały do rozegrania już tylko dwa mecze. W przedostatniej kolejce pewni awansu mistrzowie Polski udali się do Nowego Sadu na mecz z ostatnim w tabeli grupy E zespołem Vojovodina Novy Sad, który do tej pory ugrał w Lidze Mistrzów skromne dwa punkty.

W kolejnym meczu ligowym siatkarze mistrza Polski pokonali u siebie Cuprum Lubin 3:1 i tym samym dopisali do tabeli trzy cenne punkty. Mecz jeszcze raz pokazał, że do zwycięstwa z niżej notowanym przeciwnikiem potrzebna jest maksymalna koncentracja.

W meczu 24. kolejki PlusLigi mistrzowie Polski potrzebowali czterech setów, by zakończyć mecz z Cuprum zwycięstwem. Lubinianie wykorzystali swoje szanse w drugiej partii, w której wysoko prowadzili, i choć straci swój impet w samej końcówce, zdołali wygrać tę odsłonę. Na więcej gospodarze jednak nie pozwolili i w kolejnych dwóch setach wyraźnie zdominowali sytuację na boisku.

Tuż przed Bożym Narodzeniem siatkarze Cuprum Lubin i Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozegrali w Lubinie pierwszy mecz obu drużyn w tym sezonie, który mistrzowie Polski gładko wygrali 0:3, tylko raz w trzecim secie pozwalając gospodarzom na przekroczenie 20 punktów. W sobotę 8 stycznia o godzinie 17.30 odbędzie się rewanżowe spotkanie ZAKSY i Cuprum, tym razem w hali w Kędzierzynie-Koźlu.

W styczniu nasi siatkarze rozegrali cztery mecze w PlusLidze, ćwierćfinał Pucharu Polski oraz rewanżowy mecz Ligi Mistrzów z Knack Roeselare, Na parkiecie mieliśmy więc okazję zobaczyć wszystkich zawodników mistrza Polski. Do gry powrócił też po kontuzji Piotr Łukasik. Nie będzie na pewno zaskoczeniem, że najlepszym zawodnikiem w pierwszym miesiącu nowego roku został znakomicie spisujący się Kamil Semeniuk.

Tylko w pierwszym secie beniaminek z Suwałk toczył wyrównany pojedynek z mistrzami Polski i był nawet blisko wygrania seta, ale ostatecznie to nasi siatkarze zwyciężyli na przewagi 31:33. W kolejnych dwóch partiach dominacja Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle była bardzo wyraźna, tak więc mecz zakończył się zdecydowanym zwycięstwem naszych siatkarzy, którzy kolejne sety wygrali (18:25 i 19:25).

Tym razem siatkarzy mistrza Polski czeka długa podróż na polski biegun zimna, który w tym roku na szczęście nie straszy siarczystym mrozem i śniegiem. Nie zamiłowanie do zimy jest jednak powodem tej sześćsetpięćdziesięciokilometrowej podróży, lecz rewanżowy mecz z beniaminkiem PlusLigi, zespołem Ślepska Malow Suwałki, który po rozegraniu 17 kolejek zajmuje w tabeli 10 pozycję.

"Dzień po meczu z Asseco Resovią poczułem się dużo gorzej, byłem bardzo słaby, szybko się męczyłem, miałem gorączkę i traciłem energię. Następnego dnia rano trafiłem do szpitala. Zrobiono mi szereg badań sprawdzających. Okazało się, że walczyłem nie tylko z jednostkami treningowymi i meczami, ale także z wirusami" - mówi o swojej chorobie i powrocie do zdrowia atakujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Łukasz Kaczmarek.

Mistrzowie Polski, siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, po raz czternasty pokonali Czarnych Radom, ustanawiając tą serią wygranych meczów z tym rywalem swoisty rekord, a warto nadmienić, że w czteranstu meczach oddali rywalom zaledwie siedem setów.

To był czternasty mecz Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i czternaste zwycięstwo nad Czarnymi Radom w historii rozgrywek PlusLigi. Mistrzowie Polski przez trzy sety w pełni kontrolowali wydarzenia na boisku i w odpowiednim momencie finalizowali wynik, a po raz kolejny bardzo dużą skutecznością popisał się Arpad Baróti.

Trzeci raz tytuł Sportowca Roku Opolszczyzny w plebiscycie organizowanym prze NTO zdobył libero mistrzów Polski i reprezentacji Polski, jeden z najlepszych zawodników na tej pozycji na świecie, Paweł Zatorski, który w minionym roku z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle zdobył mistrzostwo Polski oraz Puchar Polski i Superpuchar.

To będzie czternaste spotkanie obu zespołów w PlusLidze. Dotychczas 13 razy wygrywała Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i chociaż czasem były to zwycięstwa trudne, jak 4 lutego 2017 roku czy 2 listopada 2015 roku, mistrzowie Polski stracili dotychczas tylko siedem setów. Mowa oczywiście o meczach z Cerradem Czarnymi Radom.

Mistrzowie Polski w starciu z wicemistrzami Belgii okazali się bardzo konsekwentni drugi raz wygrywając bez straty seta i do awansu z pierwszego miejsca do fazy play-off brakuje im już tylko wyganego seta w dwóch następnych spotkaniach.

Czwarty mecz i czwarte zwycięstwo 3:0. Taki jest bilans mistrzów Polski w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów, w których tym razem podejmowali wicemistrza Belgii Knack Roeselare i odprawili go, pozwalając tylko raz na zdobycie 20 punktów w trzecim secie, a najwięcej punktów dla nas zdobyli Arpad Baroti i Smone Parodi.

Pod koniec stycznia rusza runda rewanżowa meczów grupowych Ligi Mistrzów. Siatkarze mistrza Polski swój pierwszy mecz rozegrają w hali "Azoty" we wtorek 28 stycznia o godzinie 18.00. Kędzierzynianie, którzy w trzech meczach zdobyli komplet punktów, nie tracąc nawet seta, chcą zachować ten status.

Z pewnym niepokojem oczekiwaliśmy na wyjazd Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle do Zawiercia, ale nasze obawy okazały się na szczęście bezpodstawne. Mistrz Polski zagrał tak, jak nas do tego wcześniej przyzwyczaił, i po rozegraniu trzech setów mógł cieszyć się z wygranej.

Tym razem "jurajscy rycerze" byli bez szans w pojedynku z mistrzami Polski, którzy po dwóch porażkach w kapitalnym stylu powrócili do zwycięstw, dominując w każdym elemencie gry, a na rycerski laur zasłużył dziś przede wszystkim MVP Arpad Baróti, świetnie zagrywający i atakujący z 72 % skutecznością.

Runda rewanżowa rozgrywek PlusLigi nie zaczęła się dla mistrza Polski pomyślnie, bo po porażce 0:3 z MKS-em Będzin w Sosnowcu przyszła przegrana 2:3 z Jastrzębskim Węglem w Kędzierzynie-Koźlu. Jednak liga pędzi w zawrotnym tempie i nie pozostawia czasu na rozmyślania, bo już w sobotę o godzinie 14.45 czeka nasz zespół trzeci mecz tej rundy, w którym naszym rywalem będzie Aluron Virtu CMC Zawiercie.

Po emocjonującym i stojącym na bardzo wysokim poziomie meczu siatkarze Jastrzębskiego Węgla przerwali trwającą pięć lat serię porażek z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, wygrywając cały mecz 3:2, a MVP został Tomasz Fornal, który atakował z blisko 60% skutecznością.

Pięć lat czekali na to zwycięstwo siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którzy przed dzisiejszym meczem ostatni raz wygrali z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 9 stycznia 2015 roku. ZAKSA natomiast w rundzie rewanżowej zanotowała drugą porażkę pod rząd i spadła na drugie miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów, co goniąca czołówkę Skra Bełchatów. Kędzierzynianie, którzy trzy sety zagrali naprawdę dobrze, osłabli w dwóch ostatnich partiach, co było wodą na młyn dla znakomicie serwujących rywali.

W środę o 20.30 czeka nasz zespół arcytrudne spotkanie z Jastrzębskim Węglem, które będzie miało ogromne znaczenie dla układu tabeli na początku drugiej rundy. Oba zespoły w ostatnim czasie rozegrały istotne dla siebie mecze. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po zwycięstwie 3:0 nad BKS-em Bielsko-Białą awansowała do turnieju finałowego Pucharu Polski. ale spadła z pierwszego miejsca w tabeli po niespodziewanej porażce z MKS-em Będzin.

O tym, że w sporcie nie ma żelaznych faworytów, i każdy wynik jest możliwy, mogliśmy się przekonać w sobotę 18 stycznia, kiedy lider tabeli PlusLigi udał się do Sosnowca na mecz z trzynastym MKS-em Będzin i nie wywalczył ani jednego ligowego punktu.

Od niespodziewanej porażki 3:1 rozpoczęli rundę rewanżową siatkarze lidera rozgrywek z trzynastym w tabeli zespołem MKS-u Będzin, dla którego była to pierwsza wygrana za trzy punkty w tym sezonie i pierwsza w historii meczów z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

Po awansie do turnieju finałowego PlusLigi siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozpoczynają w sobotę 18 stycznia o godzinie 17.30 meczem z MKS-em Będzin rundę rewanżową PlusLigi. Nasz zespół, który po pierwszej rundzie zajmuje 1 miejsce i 3 punktami wyprzedza Vervę Warszawa, w drugiej kolejce pierwszej rundy pokonał MKS 3:0.Była to dziesiąta wygrana mistrzów Polski nad rywalem z Będzina.

W środę 15 stycznia rozegrane zostały ćwierćfinały Pucharu Polski, w których Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzyła się z pierwszoligowym BBTS-em Bielsko-Biała. Obrońcy Pucharu nie dali większych szans ambitnym gospodarzom i po zwycięstwie 3:0 pewnie awansowali do turnieju finałowego.

Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kedzierzyn-Koźle pokonali 3:0 w ćwierćfinale Pucharu Polski BBTS Bielsko-Biała i jako czwarty zespół awansowali do turnieju finałowego, w którym 14 marca 2020 r. w półfinale zmierzą się z Treflem Gdańsk, który dziś niespodziewanie wyeliminował faworyzowany Jastrzębski Węgiel.

W środę o 20.30 w Bielsku-Białej siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle rozpoczną swój marsz ku obronie Pucharu Polski, który zdobyli w 2019 roku we Wrocławiu. Pierwszym etapem tej drogi będzie ćwierćfinałowy pojedynek z pierwszoligowym BBKS-em Bielsko-Biała. Nasz rywal już drugi sezon gra w Krispol I Lidze i aktualnie zajmuje 3. miejsce po rozegraniu 17 kolejek, ale do Stali Nysa traci aż 13 punktów.

W pierwszym ligowym meczu w nowym roku siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle spotkali się z BKS-em Visłą Bydgoszcz w ramach zaległej dwunastej kolejki i pewnie wygrali 3:0, kończąc pierwszą rundę na fotelu lidera przed Vervą Warszawa.

Nie było niespodzianki w zaległym meczu 12 kolejki, w którym siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zmierzyli się z zajmującym ostatnie miejsce zespołem BKS-u Visły Bydgoszcz. Kędzierzynianie pewnie wygrali 3:0 i zakończyli pierwszą rundę na pierwszym miejscu, a to oznacza, ze w ćwierćfinałach Pucharu Polski zmierzą się z BBTS-em Bielsko-Biała.

Stęsknieni za siatkówką ligową polscy kibice już w niedzielę 12 stycznia będą mogli obejrzeć dwa mecze, a wśród nich zaległe spotkanie Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z BKS-em Visłą Bydgoszcz, które pierwotnie miało być rozegrane 28 grudnia 2019 roku. Mecz ten kończy pierwszą rundę i jego wynik będzie miał znaczenie dla ostatecznego kształtu tabeli.

Piotr Łukasik urodził się w Ostródzie. Jego potencjał do gry w piłkę siatkową został odkryty w drugiej klasie szkoły podstawowej, kiedy trafił na zajęcia gimnastyki korekcyjnej, a zamiłowanie do tej dyscypliny przejął po bracie, który również grał w siatkówkę. Swoją karierę rozpoczynał pod okiem Marka Dutki w Salosie Ostróda. Kiedy szedł do liceum, miał już oferty ze wszystkich największych klubów w Polsce.

Przygotowując się do rundy rewanżowej w rozgrywkach PlusLigi i Ligi Mistrzów oraz do meczów o Puchar Polski w dniach 7 i 8 stycznia 2020 roku zawodnicy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zagrali dwa mecze z Asseco Resovią Rzeszów.

W środę 8 stycznia w Gogolinie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozegrała drugie spotkanie towarzyskie z Asseco Resovią Rzeszów, tym razem przy udziale publiczności o Puchar Burmistrza tego opolskiego miasteczka, znanego z piosenki zespołu Śląsk o Karolince i Karliczku. Dzień wcześniej oba zespoły rozegrały w hali "Azoty" treningowy mecz zamknięty dla publiczności.

Cztery razy startowali w meczu o Superpuchar siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn - Koźle, aż wreszcie 23 października 2019 roku w hali "Arena" w Gliwicach dopięli swego i po pokonaniu Projektu Warszawa do bogatej kolekcji trofeów zdobytych przez klub dołożyli jeszcze jedno - Superpuchar.

Arpad Baroti bardzo udanie zastąpił chorego Łukasza Kaczmarka i to właśnie ten zawodnik otrzymał głosami naszych czytelników tytuł zawodnika grudnia, w którym Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozegrała sześć meczów, w tym trzy w Lidze Mistrzów. W tych spotkaniach Węgier był najbardziej skutecznym siatkarzem w ekipie mistrzów Polski, prowadząc nasz zespół do trzech zwycięstw bez straty seta.

Simone Parodi podpisał roczny kontrakt z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 12 października 2019 roku, bo mistrzowie Polski od miesiąca szukali zawodnika na miejsce Sama Deroo, który we wrześniu postanowił zmienić barwy klubowe i poprosił o rozwiązanie umowy. Tuż po podpisaniu kontraktu tak o nowym zawodniku niebiesko-biało-czerwonych mówił prezes klubu Sebastian Świderski: - Po odejściu Sama Deroo zależało nam na pozyskaniu zawodnika z takim doświadczeniem.